Piątek, 26 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Kto wygra finał Ligi Mistrzów?

Data publikacji: 2021-05-22 00:02
Ostatnia aktualizacja: 2021-05-29 01:07

Sezon 2020-21 niedługo dobiegnie końca. Ostatnim akordem zwieńczającym sezon jest mecz finałowy Ligi Mistrzów, w którym zmierzy się drużyna Manchesteru City oraz Chelsea. Która z drużyn ma szansę wznieść uszaty puchar?

Zgodnie z planem, mecz miał odbyć się na stadionie w Stambule, okazuje się jednak, że UEFA zabierze Turkom prawa organizacyjne i przeniesie miejsce rozegrania starcia. Powodem jest oczywiście koronawirus, Turcja jest aktualnie czerwoną strefą i organizatorzy nie mogą zagwarantować, że wpuszczą kibiców na stadiony. Przylot do Turcji wiązałby się również z kwarantanną, co nie do końca zadowala europejską organizację. W chwili pisania tego artykułu nie wiadomo, który stadion ugości dwie, najlepsze europejskie drużyny. Mówi się o Londynie (Wembley) oraz Lizbonie (Estádio do Dragão). Według niektórych źródeł bliżej jest Portugalia, jednak wszystko powinno wyjaśnić się w niedługim czasie.

Dla Manchesteru aktualny sezon jest wyśmienity. Pep Guardiola wykorzystał ogromny potencjał swojej kadry i w pewnym stylu sięgnął po mistrzostwo Anglii, choć pieczątkę nad krajowym tytułem postawili raptem kilka kolejek przed końcem zmagań w Premier League. W Lidze Mistrzów piłkarze The Citizens również zagrali wybornie, szczególnie w ostatnim dwumeczu z PSG w półfinale, kiedy to popisali się kunsztem taktycznym i świetnym rozpracowaniem rywala. Wcześniej Manchester City rozprawił się z Borussią Dortmund oraz Borussią Moenchengladbach.

Chelsea pod wodzą Thomasa Tuchela odżyła. Niemiecki trener wykorzystał swoją niezwykle jakościową kadrę i wyciągnął drużynę z dołka po Franku Lampardzie. Londyńczycy są w walce o wicemistrzostwo Anglii, do tego w Lidze Mistrzów przeszli jak burza drabinkę pucharową i wykopali za burtę Real Madryt, FC Porto oraz Atletico Madryt.

Co ciekawe, obie drużyn zmierzyły się ze sobą 8 maja na stadionie w Manchesterze w ramach 35. kolejki Premier League. Już wtedy było wiadome, że skrzyżują rękawice w trakcie finału Ligi Mistrzów, dzięki czemu starcie na Etihad Stadium miało jeszcze większy wydźwięk. Dość nieoczekiwanie górą okazali się piłkarze Chelsea, którzy pokonali Manchester City 2:1 po trafieniach Hakima Ziyecha oraz Marcosa Alonso. Z pewnością podbiło to oczekiwania przed ostatnim meczem Ligi Mistrzów w tym sezonie i sprawia, że kwestia faworyta nie jest tak oczywista, jak mogłoby się zdawać.

Kogo do wygrania trofeum typują bukmacherzy? Analitycy wystawili już kursy na finałowy mecz Ligi Mistrzów. Faworytem według bukmacherów są piłkarze Manchesteru City, na ich wygraną wystawiono kurs 2.00 (STS). Chelsea nie jest na spalonej pozycji i ma predyspozycje do pokonania City, jednak bukmacherzy dają im mniejsze szane, że po starciu z City podniosą puchar dla najlepszego, europejskiego klubu. Kurs na The Blues wynosi 3.90. Kurs na to, że mecz w podstawowym czasie gry zakończy się remisem to 3.40.

Ostatnie mecze między tymi drużynami obfitowały w gole. Manchester City, jak i Chelsea dysponują aktualnie najsilniejszymi ofensywami, można spodziewać się, że w finale obie drużyny trafią przynajmniej raz do siatki. Kurs na to zdarzenie u legalnego bukmachera STS wynosi 2.05.

Mecz zapowiada się niesamowicie i emocje są zagwarantowane. Wydaje się, że faworytem są piłkarze Manchesteru City, jednak ostatnie wyniki Chelsea wskazują, że oni również mają duże szanse na triumf w finale. Kto okaże się górą? Tego dowiemy się już 29 maja, pierwszy gwizdek sędziego już o godzinie 21:00 – tego nie można przegapić!

Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Firma STS Zakłady Bukmacherskie posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem. Graj Odpowiedzialnie.