Zgromadzenie wspólników Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych Mars za zgodą (tak twierdzi zainteresowana) Małgorzaty Jacyny-Witt odwołało ją z funkcji przewodniczącej rady nadzorczej Stoczni „Gryfia”, która znajduje się w bardzo ciężkiej sytuacji ekonomicznej. Radna twierdzi, że spełniła swoją misję (3,5 tys. zł miesięcznie), polegającą na przejściu stoczni z nadzoru MON pod nadzór ministra gospodarki morskiej. Teraz przed nią „poważne zadania i wyzwania, o których niebawem poinformuje”. Czekamy z niecierpliwością…
* * *
Minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński z dumą stwierdził, że po zakupie dwóch helikopterów Black Howk nasza policja będzie najnowocześniejszą w Europie. Najbardziej to ucieszy się z tego zastępca „Brudzia”, Jarosław Zieliński, gdyż teraz do takiej maszyny zmieści się znaczne więcej konfetti do sypania z nieba na jego powitanie w rodzinnych Suwałkach.
* * *
Mecenas Bartłomiej Sochański (PiS), który został wiceprzewodniczącym Rady Miejskiej w Szczecinie, powiedział, że będzie realizował program Sławomira Nitrasa polegający na remoncie 170 ulic. Trzymam za słowo, panie mecenasie, i na początek polecam ulicę Smoczą w Podjuchach, na której kończy się Szczecin i tam też wykańcza się zawieszenie wielu samochodów.
* * *
Pracownik Radia Szczecin Tomasz Duklanowski otrzymuje przecieki z prokuratury (zna zarzuty, które stawiają śledczy) w sprawie afery posła PO Stanisława Gawłowskiego. Koleżanka z TV nazywa go (Duklanowskiego, a nie „Gawła”) dziennikarzem śledczym i z zafascynowaniem przepytuje go o newsy. A podobno prokurator przecieków „nie uprawia”?
* * *
Siatkarski klub Stocznia Szczecin zaczął się sypać i odeszli z niego najlepsi zawodnicy (nie ma sianka, nie ma granka), którym przed sezonem obiecywano złote góry, a teraz okazuje się, że na piśmie nic nie było. Teraz ci, co pozowali do zdjęcia upamiętniającego podpisanie umowy w lipca br., twierdzą, że oni dawali tylko swoją twarz i nazwę, ale nie pieniądze. Wśród nich są politycy PiS, w tym Kazimierz Drzazga i były wiceprezydent Szczecina Maciej Pawlicki.
* * *
Chwaścik dla niżej podpisanego. W czwartkowym tekście „O pieszych nie pomyśleli” zamieściłem zdjęcie wydeptanego skrótu przez trawę na osiedlu Kaliny w Szczecinie. Okazuje się, że skrót powstał na pasie technicznym drogi należącej do miasta. Za pomyłkę przepraszam. Szczecińska Spółdzielnia Mieszkaniowa nie potrafi jednak od 40 lat wymóc od miasta wybudowania w tym miejscu chodnika, co raczej słabo świadczy o jej sile przebicia. Natomiast inne opisane w tekście skróty przez trawę należą do SSM.
Mirosław KWIATKOWSKI