– Chciałabym, żeby w naszym kraju urzędnicy w końcu zabrali się do prawdziwej pracy. Gdzie są inspektorzy? Mój mąż od kilku lat musi pracować po 10 godzin dziennie, bez przerwy śniadaniowej czy obiadowej, także co drugą sobotę. Przecież on życia nie ma. Wraca do domu po godz. 18, a przed godz. 6 musi wychodzić do pracy. I to nie jest jednostkowy przykład. Wiele osób tak pracuje, zwłaszcza na budowach. Dlaczego Inspekcja Pracy nie kontroluje takich firm? Wiadomo, że pracownicy boją się ją powiadomić, bo w ogóle stracą zatrudnienie. A ja wolałabym, żeby mój mąż zarobił nieco mniej, ale niech trochę pobędzie z rodziną. Kontrole powinny być „z urzędu”, regularnie, w każdej firmie.
* * *
– W Rosji nie wolno głośno protestować przeciwko korupcji i tam protestują. U nas wolno, a wszyscy milczą. Milczeli za czasów PO i milczą teraz, gdy rządzi PiS. Wszyscy udają, że tego problemu u nas nie ma.
* * *
– Wielkie podziękowania dla redaktora „Kuriera”, Romana Cieplińskiego, za artykuł poruszający temat związany z wydarzeniami określanymi jako rzeź wołyńska. Podziękowania także dla redakcji, że ten tekst został opublikowany. To bardzo ważny temat dla wielu czytelników.
* * *
– Cieszę się, że do Szczecina za kilka dni wróci Honorowy Konsulat Szwecji, już zapowiedziano jego uroczyste otwarcie. Szwecja kojarzy się nam z ekologią, ochroną Bałtyku… A kto z kim przestaje, takim się staje. Może nam się także bliska stanie sprawa ochrony środowiska.
* * *
– Ta nasza skrajna opozycja mogłaby wziąć przykład ze skoczków narciarskich, którzy zgodną współpracą osiągają wielkie sukcesy. Od dawna wiadomo, że zgoda buduje, a niezgoda rujnuje. A Schetyna, jak już tak bardzo chce wprowadzać swój „gabinet cieni”, to niech na ministra finansów sobie Kijowskiego weźmie, przynajmniej znikną mu problemy z podziałem pieniędzy.
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.