– Panowie Schetyna i Petru organizują wielki protest, bo dla jednego ważne jest odzyskanie, a dla drugiego uzyskanie władzy. Chciałbym jednak zapytać, co z tych politycznych gierek będą mieli „zwykli” uczestnicy tych marszów? Na co liczą zdzierając buty w obronie partyjnych liderów? Ja też kiedyś maszerowałem i protestowałem – na moich i innych robotników plecach wynieśli się nieliczni, a z nas zrobili dziadów, którym nie starcza na normalne, skromne życie.
* * *
– Zasiłki dla imigrantów mają być równe dla całej UE, to znaczy, że pięcioosobowa rodzina uciekinierów dostanie w Polsce o wiele więcej niż polska – na dodatek pracująca – rodzina! Jeśli uchodźcy dostaną takie zasiłki, jakie obowiązują dziś w Polsce, szybko od nas uciekną, jeśli zaś rezolucja Parlamentu Europejskiego nakaże wypłacać im taki socjal, jaki jest we Francji czy Niemczech, to będziemy gorszym sortem we własnym kraju, co – w mojej ocenie – jest ewidentnym łamaniem naszych praw. Czy europejscy deputowani w ogóle wiedzą, jak wygląda pomoc dla najuboższych w byłych krajach tzw. demoludów? Moja żona po 28 latach pracy z pensją 2,5 tys. brutto otrzymałaby przez pierwsze trzy miesiące 800 złotych zasiłku z urzędu pracy, potem spadłby on do 600 złotych.
* * *
– Jestem marynarzem, pływam najczęściej po Morzu Śródziemnym i wiem doskonale, że imigranci celowo zatapiają swoje łodzie, bo wiedzą, że statki handlowe mają obowiązek ratowania rozbitków. Zresztą nasza ludzka, marynarska wrażliwość nie pozwala wobec nich przepływać obojętnie, o czym arabscy i afrykańscy uciekinierzy doskonale wiedzą i ją wykorzystują.
* * *
– Pozbawianie polskich rodziców dzieci bez rozpraw sądowych, umieszczanie ich w niezweryfikowanych, oczywiście niemieckich, rodzinach zastępczych, a nawet handel polskimi dziećmi – oto prawdziwe oblicze Jugendamt pokazane w dokumencie telewizyjnym w TVP. Coś nienormalnego dzieje się w państwie niemieckim, a oni nas pouczają, jak stosować demokrację, jak przestrzegać prawa!
* * *
– Przyłączam się do wszystkich głosów tych, którzy poczuli się obrażeni i poniżeni wypowiedzą pani Gronkiewicz-Waltz na uroczystości związanej z rocznicą powstania w warszawskim getcie. Szczególnie przykre i upokarzające słowa o ponownym holocauście we współczesnej Polsce muszą być dla jeszcze żyjących i potomków Polaków, którzy ratowali Żydów w czasie okupacji, którzy dawali im schronienie i jedzenie, narażając życie własne i rodzin. Jak prezydent Warszawy mogła nas tak oszkalować?!