- Ostatnio trwa wielka dyskusja na temat Lecha Wałęsy i jego współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa, ale nic nie mówi się o roli obecnego przy byłym prezydencie od 40 lat tzw. "kapciowego", czyli o Mieczysławie Wachowskim. Jestem pewien, że nawet teraz wędruje przy Wałęsie krok w krok na Florydzie. Uważam, że były szef gabinetu prezydenta może mieć wiele do powiedzenia w sprawie teczek i przeszłości swego byłego szefa.
* * *
- Jestem właściwie świadkiem tej całej historii z Lechem Wałęsą, bo brałem udział w spotkaniach Solidarności. Były prezydent był produktem Służby Bezpieczeństwa stworzonym po to, aby zrobić w Polsce przewrót, oczywiście pod ich dyktando. Nie powinniśmy mianować go bohaterem. Reszta teczek i dokumentów także powinna być udostępniona, bo na pewno takie istnieją.
* * *
- Sprawa z Lechem Wałęsą ciągnie się już 25 lat i nie widać końca tej historii, bo dokumentów może być o wiele więcej. Znalazłem dzisiaj ciekawy artykuł w "Gazecie Polskiej" pt. "Prywatne archiwum Jaruzelskiego zdetonuje Polskę". Dr Piotr Gontarczyk mówi tam, że gdy dowiedział się, iż Wojciech Jaruzelski trzyma dokumenty służb specjalnych PRL, powiedział o tym swojemu szefowi prof. Januszowi Kurtyce, a ten zapewnił, że przekaże archiwa do Instytutu Pamięci Narodowej. Niestety, nie zdążył... Tymczasem Adam Michnik i propagandyści z TVN od lat mają czelność pluć na PiS, który dąży do wyjawienia prawdy i mącić w głowach Polaków.
* * *
- Ludzie przyczepiają etykietki innym do końca życia. Ta sama sytuacja ma miejsce z Wałęsą. Nazywają go bohaterem i nie dociera do nich, że może być inaczej, a przecież - jak wiadomo - kłamstwo powtarzane przez wiele lat staje się prawdą.
* * *
- Lech Wałęsa i Marian Jurczyk to patrioci, którzy - w mojej ocenie - tylko pozornie współpracowali z komuną. Są bohaterami narodowymi i powinniśmy im stawiać pomniki a nie oczerniać. Ile jeszcze będzie odkrytych takich szaf pełnych spreparowanych dokumentów? Dlaczego bardziej ufamy esbekom, niż ludziom którzy obalali komunę. Ludziom, którym swego czasu zaufały miliony robotników.
* * *
- Politycy Platformy Obywatelskiej od jakiegoś czasu krytykują komendanta policji Marka Działoszyńskiego za nieprawidłowości w czasie, gdy pracował w Biurze Spraw Wewnętrznych. Ja natomiast sądzę, że w pierwszej kolejności powinna zostać powołana w Sejmie speckomisja odnośnie wszystkich afer z udziałem PO, a w szczególności hazardowej. Dużo do powiedzenia w tej sprawie ma na pewno obecny lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Gdy politycy PO okażą się czyści, wówczas będą mieli prawo krytykować innych.
* * *
- Ilekroć idę do sieciowego sklepu, to widzę jak wszystko zdrożało, a szczególnie przetwory mleczne. Tymczasem firmy produkujące żywność są wykupywane przez zachodnie koncerny akurat teraz, gdy w Polsce panuje deflacja. Jak dla mnie to nic innego jak łupienie Polaków z ich pieniędzy.
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.