– W Sejmie ponoć już trwają prace nad projektem ustawy, która zmieni zasady wybierania wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, a ja myślę, że wszelkie porządki należy zaczynać od siebie. Niech więc panie posłanki i panowie posłowie sami sobie wpierw zmienią prawo i ograniczą pracę parlamentarną do dwóch kadencji, bo mamy dość oglądania i słuchania tych samych ludzi od 20 lat. Ich wartość dla kraju jest już znikoma: nie dość, że mocno się posunęli, to jeszcze popadli w rutynę i partyjniactwo – prestiż i pełne kieszenie to dla nich cel, a nie jakieś tam społeczeństwo.
* * *
– Donald Tusk nigdy nie pamiętał o Szczecinie – nie przyjeżdżał do stolicy Zachodniopomorskiego, nie był zaangażowany ani w ratowanie stoczni, ani w inne ważne sprawy dla regionu. Bardzo mnie więc dziwi ta feta urządzona na pl. Solidarności z okazji jego reelekcji w Radzie Europy.
* * *
– Pan minister Szyszko robi większe spustoszenie w przyrodzie niż korniki w lesie. Działa na jej szkodę, mimo że z wykształcenia jest leśnikiem. Dyskredytuje go także miłość do strzelania do zwierząt. Powinien więc jak najszybciej opuścić ministerialny stołek.
* * *
– Miesięczny karnet na siłownię albo inne zajęcia fitness kosztują od 50 do 70 złotych. Tymczasem gimnastyka lecznicza szumnie nazywana kinezyterapią kosztuje 10-12, a nawet więcej złotych za 30 minut, polega zaś na tym, że człowiek kładzie się na materacu i fika nogami, a fizjoterapeuta siedzi za biurkiem i wypełnia jakieś dokumenty. Sale gimnastyczne dostępne w ramach NFZ kiedyś były pełne ludzi, dziś do godziny 13 jeszcze ktoś się tam pokręci, a potem wszystko stoi puste. Ich wyposażenie natomiast przypomina wczesnego Gierka. Na dodatek na zajęcia czeka się ponad rok. Może czas tych publicznych menedżerów ze służby zdrowia zamienić na zarządzających klubami fitness?
* * *
– Jeżeli mamy robić dekomunizację nazw ulic, to zróbmy to dogłębnie. Mianowicie należy zmienić także nazwę ul. Roosevelta, gdyż to on wraz z Churchillem bez słowa sprzeciwu oddali nas w stalinowskie łapy. Swoją drogą nazwa ul. Obrońców Stalingradu powinna pozostać, bo przecież tam nastąpił zwrot podczas II wojny światowej okupiony ogromnymi stratami żołnierzy radzieckich.
* * *
– Uzasadnienie dekomunizacji ulic przytoczone w kurierowym artykule jest dla mnie niedorzeczne. Życzyłbym sobie poznać geniusza – projektodawcę tych zmian.
* * *
– Za skatowanie i zakopanie psa żywcem oprawcy dostali ledwie dziesięć miesięcy więzienia. Dla mnie to zbyt mało, bo to nie ludzie, tylko bestie i należałoby ich posadzić na dziesięć lat, a tymczasem i tak odtrąbiono sukces polskiego sądownictwa, że w końcu za znęcanie się nad naszymi braćmi mniejszymi w ogóle idzie się za kraty. Niepojęte, że w cywilizowanym kraju Europy, w XXI wieku dochodzi do takich czynów, niepojęte, że taki wyrok wywołuje aż tak medialny szum…
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.
