Energopol ma do 7 października br. zakończyć przebudowę al. Niepodległości w Szczecinie. Już dziś warto się założyć, czy termin ten zostanie dotrzymany. Osobiście stawiam na to, obserwując dotychczasowe prace firmy, że nie. Będą oczywiście aneksy, poszkodowani podwykonawcy i sto innych przyczyn. Narutowicza miała być przejezdna już wiele miesięcy temu - tak obiecywali szefowie spółki, ale słowa nie dotrzymali. Jak się pomylę i Energopol zdąży w terminie, to napiszę chwasta pochwalnego. Z kolei jak wygram, to...?
* * *
Największy skatepark w Szczecinie, zwanych przez niektórych Muzeum Przełomów (budowa pochłonęła 27 mln zł) nie zostanie otwarty nawet w październiku (który to już poślizg), bo dyrektorka nie uzbierała potrzebnych eksponatów.
* * *
Profesor Jan Miodek na spotkaniu z wczasowiczami w Pogorzelicy przejęzyczył się i nazwał miejscowość Pogorzeliskiem. Nawet najlepsi robią błędy.
* * *
Zachodniopomorskie SLD tworzy listy kandydatów do Sejmu. Dariusz Wieczorek powiedział, że będą alfabetyczne, więc prawdopodobnie będzie na końcu jako tzw. „czarny koń”? Całkiem sprytnie, bo jak wiadomo ostatni będą pierwszymi! „Spadochroniarzem” może zostać sam Leszek Miller, który ma już w stolicy przechlapane u towarzyszy partyjnych, a u Wieczorka ma chody.
* * *
Radny PO Łukasz Tyszler został siódmym wicedyrektorem szpitala w Zdrojach (więcej dyrektorów niż lekarzy?). Tyszler w swoim oświadczeniu majątkowym radnego podał, że prowadząc prywatną praktykę stomatologiczną osiągnął przychód 246,5 tys. zł, ale poniósł stratę 15 tys. zł, więc chciał zostać prezydentem Szczecina (złośliwi twierdzą, że PO wybrało go z łapanki), ale się nie udało. Teraz będzie dyrektorem szpitala, radnym (członek czterech komisji), wykładowcą na uczelni i dentystą (prywatna praktyka).
* * *
Trzech szczecińskich radnych: Paweł Bartnik (PO), Jan Stopyra (bezpartyjny) i Robert Stankiewicz (PiS) nie podają swoich adresów mailowych, wychodząc z założenie, żeby im mieszkańcy głowy nie zawracali. Także na linku „Dyżury radnych” panowie nie figurują.
* * *
10 kg narkotyków padło łupem policjantów - poinformowała TVP Szczecin Uspokajam: policjanci nic nie ukradli, a zrobili nalot na handlarzy.
M. KWIATKOWSKI
