Marta Kaczyńska – córka tragicznie zmarłego prezydenta kraju – zajmuje się pisaniem tekstów w pewnej prawicowej gazecie, gdzie pełna oburzenia napisała o Szczecinie, że jest tu nadmiar zakładów strzyżenia psów. „Trudno sobie wyobrazić by zapotrzebowanie było tak duże” – stwierdziła. Odnoszę wrażenie, że pani Kaczyńska pisze o czymś, czego na oczy nie widziała.
* * *
Po raz drugi nie rozpoczął się proces 32 rolników z Pyrzyc oskarżonych o ustawianie przetargów na wykup ziemi należącej do ANR. Po raz kolejny nie zjawił się główny oskarżony, ale jak znam życie, to na następnej sprawie nie pojawią się inni oskarżeni, potem ich adwokaci, albo też zostaną powołani nowi. Przypomnę, że od 10 lat albo i więcej trwa proces „słynnego” Ryszarda Bondy, któremu myszy zjadły kilkadziesiąt ton agencyjnego zboża, a sąd wyroku do dziś nie wydał. Podobnie w innych sprawach, gdzie Bonda ma sporo na sumieniu. Były poseł Samoobrony opanował do perfekcji takie sztuczki przeciągania spraw, a co dopiero mówić o kilkudziesięciu rolnikach, którzy będą grali na zwłokę.
* * *
Na piątkowej sesji rady powiatu gryfińskiego nie było ani słowa o piśmie CBA w sprawie nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych radnego i członka zarządu powiatu Tomasza Siergieja (PO). Przypomnę, że agencja wnioskowała o odwołanie go z zajmowanego stanowiska, ale widocznie radni mają w tej kwestii inne zdanie i także będą grali na czas. Chyba że wojewoda tupnie nogą i odwoła radnego, który ma kłopoty m.in. z odróżnianiem zysków od dochodów, o czym już pisaliśmy.
* * *
Były bramkarz Pogoni Radosław Majdan zaczyna robić karierę w internetowych „Pudelkach” czy też innych tego typu publikatorach. Jego „perfekcyjna” żona Małgorzata Rozenek publikuje coraz śmielsze fotki tylko po to, by zaistnieć, a Majdan leży tuż obok niej, jeszcze skromnie okryty. Nie wiadomo, co będzie jutro i czy po godz. 23 nie ukaże się w TV film z ich udziałem, bo przecież bębenek popularności trzeba podbijać, byle tylko zaistnieć. Podobnie było z Dodą, z którą Majdan nagrywał śmiałe filmiki pod prysznicem, czym chwalił się w internecie. Prawdą jest, że na starość ludzie dziecinnieją.
Mirosław KWIATKOWSKI