Drzetowo otrząsa się z ruin
Na Drzetowie znów zakwita życie! Do budynków już odbudowanych wprowadzają się pierwsi mieszkańcy – rodziny przodowników pracy i racjonalizatorów Stoczni Szczecińskiej. Zaludniają swoją piękną dzielnicę, zburzoną w czasie ostatniej wojny w 95 proc. Już w chwili obecnej mieszka tam ponad 80 rodzin. (…)
Dzielnica Drzetowo powraca do życia zaludniając się coraz bardziej i mieszkańcy Szczecina mówią już o niej jako o czymś, czego kiedyś nie było, a teraz na nowo powstaje. Jednak nie wszyscy tak myślą. Niektóre instytucje uważają, że Drzetowo w dalszym ciągu nie istnieje. (…)
Ulice pozbawione są zupełnie oświetlenia. Na niektórych, a przede wszystkim Komuny Paryskiej, Lubeckiego, Willowej, Tomaszowskiej, Pawła Stelmacha i wielu innych stoją latarnie gazowe i elektryczne, które przy niewielkim stosunkowo nakładzie kosztów mogłyby oświetlić tą nową dzielnicę Szczecina. (…)
Aby kupić niektóre rzeczy, jak np. zapałki, papierosy, a nawet gazety, należy z Drzetowa iść aż do śródmieścia, gdzie najbliższy kiosk „Ruchu” znajduje się w odległości mniej więcej 2 do 3 kilometrów.(…)
„Kurier Szczeciński” z dnia 25 maja 1952 r.
W bazie dalekomorskiej w Świnoujściu otwarto wzorowy Dom Rybaka
W Świnoujściu – największej polskiej bazie rybołówstwa morskiego otwarto wzorowy Dom Rybaka. Dom ten mieści się w nowo odremontowanej dwupiętrowej kamienicy, położonej w jednym z najpiękniejszych miejsc miasta, nad olbrzymią plażą. W nowo otwartym domu znajdą miejsce rybacy dalekomorscy zarówno polscy, jak i zagraniczni, przybywający w czasie połowów do Świnoujścia. Dom Rybaka obliczony jest na 80 miejsc, przy czym w okresach szczytowych połowów ilość miejsc powiększona może być do 150. (…)
„Kurier Szczeciński” z dnia 29 maja 1952 r.