– Marszałek Kuchciński powinien obliczyć wszystkie dni, w których opozycja okupowała salę sejmową i potrącić im za te dni diety, posłowie nie robią bowiem tam nic oprócz selfie na portale społecznościowe. Na ich utrzymanie płacimy my wszyscy ze swoich ciężko zarobionych pieniędzy albo ze skromnych emerytur. Co do pana posła Ryszarda Petru, to dziwi mnie, kto go wybrał na swego reprezentanta? Przecież ten człowiek co chwilę opowiada jakieś banialuki i w wielu kwestiach nie ma podstawowej wiedzy! Gdzie on się uczył, że nie wie, z jakiego roku pochodzi nasza konstytucja? Od kiedy to obchodzimy święto sześciu króli? Ja bym tę „opozycję” rozgonił na cztery wiatry. Jest regulamin sejmowy i marszałek powinien z niego skorzystać.
* * *
– Lider Nowoczesnej Ryszard Petru zapowiedział, że jeśli 11 stycznia w Sejmie nie odbędzie się debata na temat budżetu na 2017 r. i kolejne posiedzenie Sejmu odbędzie się w Sali Kolumnowej, nie będzie innej możliwości jak samorozwiązanie Sejmu. A ja myślę, że ów pan nie szuka dobra ojczyzny, ale dba wyłącznie o swój stołek i synekury tzw. białych kołnierzyków. Nowoczesna i jej sympatycy uwierzyli, że mają monopol na wszystko, ja oceniam ich jako cwaniaków, którym marzy się władza. Jednak nie tak ją się zdobywa. Czas skończyć to awanturnictwo: robienie z parlamentu kabaretu, ośmieszanie Polski na arenie międzynarodowej.
* * *
– Kolejny rząd znów chce nam zafundować nowości w systemie emerytalnym. Ja uważam jednak, że pułapką systemu emerytalnego jest… właśnie nasz system emerytalny. Roztrwoniono majątek narodowy, na który pracowały starsze pokolenia, zamiast pieniądze z prywatyzacji odłożyć lub mądrze zainwestować. Młodym pokoleniom trzeba było pozwolić odkładać na emeryturę na indywidualnych kontach z pełnym prawem do dziedziczenia. A tak każda nowość będzie budziła tylko nieufność w narodzie.
* * *
– W maju zarejestrowałem się na rehabilitację kolana, otrzymałem termin grudniowy. Dziś więc poszedłem do przychodni, a tu niespodzianka – okazało się, że pół roku temu zarejestrowano mnie na 28 grudnia, ale… 2017 roku! Ciekawe, jaki termin otrzymają ci, którzy staną w kolejkach na fizjoterapię w styczniu 2017? Na 2020? Przecież to jakaś paranoja!
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.