– PO i Nowoczesna lubią się lansować w mediach – uważają, że są tacy cywilizowani, europejscy, eleganccy. Tylko że to co robią i jakich słów używają, zupełnie temu wizerunkowi przeczy. Od przegranych wyborów gotują narodowi polski Majdan. Przy okazji robią wodę z mózgu młodym ludziom, których łatwo zachęcić do wszelkich rozrób. Gdzie są rodzice i dziadkowie tych licealistów i studentów? Nie opowiadali im w domach, jak wyglądały i do czego prowadziły inne dramatyczne polskie grudnie?
* * *
– Zgodnie z instrukcją, jak zrobić w Polsce Majdan młodych i dzieciaki trzeba wyciągnąć z domów, a starzy niech siedzą w domach, bo… się przeziębią! Tak oto dla własnych korzyści politycznych robi się w Polsce rewolucję. Niedawno Mateusz Kijowski był gościem jednej ze stacji telewizyjnych: na uwagę dziennikarza, że w stanie wojennym zginęło dużo ludzi, stwierdził, że… w wypadkach drogowych rocznie ginie więcej. Podłość do potęgi entej.
* * *
– Ostatnio dużo się dyskutuje o stanie wojennym i wydarzeniach grudniowych, więc należałoby także przypomnieć, że w najbliższą niedzielę przypada 60-lecie przemówienia Stefana Wyszyńskiego po uwolnieniu z internowania. Dziś wszyscy skaczą sobie do gardeł, wyzywają od komuchów, a to Władysław Gomułka wypuścił prymasa z więzienia. Dlaczego to przywołuję? By nie wstydzić się naszej historii, by o niej pamiętać. Mało ludzi dziś wie, że wiele wydarzeń we współczesnej Polsce było prowokowanych przez władze dla ich politycznych korzyści. Dziś też nie jest inaczej, dlatego miejmy otwarte umysły, nie dajmy się prowokować – zamiast patrzeć tylko w telewizję, czytajmy historyczną literaturę.
* * *
– Wyciąganie dziś esbeckich tematów mija się z celem – osądzić tych ludzi może sąd i IPN, a nie ulica. Dziś jednak partia rządząca lubi wracać do PRL. Obraża nie tylko opozycję, ale i cały naród. Nikt nie dawał im mandatu do lekceważenia społeczeństwa, dlatego sprawowanie władzy przez partię Kaczyńskiego jeszcze przez trzy lata jest dla wielu Polaków zbyt długie i niebezpieczne. Taką retoryką nie ściągną też naszych krajan z zagranicy. Nie cieszy mnie – i pewnie dużą część społeczeństwa – światełko betlejemskie zapalone przez prezydenta, bo Andrzej Duda nie sprzyja narodowi, tylko swojej partii.
* * *
– Dlaczego w telewizji publicznej przedstawiona jest tylko jedna strona konfliktu sejmowego, dlaczego dziennikarze są tak tendencyjni, dlaczego wszyscy komentatorzy bieżących wydarzeń pochodzą tylko z jednego kręgu? Jak mamy sobie wyrobić opinie o obecnej sytuacji w kraju?
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.