- RYSZARD Kalisz co i rusz pojawia się w różnych stacjach telewizyjnych jako wybitny ekspert, komentator wydarzeń politycznych. Nie wiem, dlaczego ten wyrzucony nawet przez własną partię, były polityk, jest non stop zapraszany przez dziennikarzy. Czy naprawdę w tym kraju nie ma nikogo porządnego, właściwszego na to miejsce?! Co takiego ma jeszcze skompromitowany pan Kalisz do powiedzenia?
* * *
- OPOZYCJA nawołuje, aby wyjść na ulice. Zapomina jednak, że Prawo i Sprawiedliwość otrzymało mandat od społeczeństwa na wprowadzenie zmian. Te zmiany jednak nie podobają się tym, którzy przyzwyczajeni do tego, by w państwie był chaos. Bo wtedy bez problemu można kraść - do własnej kieszeni oczywiście. Przypominam Platformie, że miała osiem lat i przez te lata nic dla Polski nie zrobiła.
* * *
- OTRZYMAŁEM zaproszenie na wigilię kombatancką, która odbyła się w szczecińskiej restauracji „Zamkowa". Zaproszenie to było sygnowane przez prezydenta Piotra Krzystka. Ale najważniejszy człowiek w mieście nie pofatygował się, aby przyjść, wysłał tylko swojego reprezentanta. To nie w porządku.
* * *
- CAŁEJ prawdy o tym, co dzieje się w Polsce mogę dowiedzieć się tylko i wyłącznie z telewizji komercyjnych. Publiczna nie raczy nas informować w taki sposób, w jaki powinna. Ciągle nawołuje się za to do płacenia abonamentu, teraz ma być ściągany z urzędu, ale ja pytam: za co mamy płacić?
* * *
- WIELKA afera, bo minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zarządził, by podczas obchodów miesięcznic rocznicy smoleńskiej, asystowało im wojsko. Co jest w tym takiego dziwnego? Pod Smoleńskiem zginęła elita tego kraju, ludzie zajmujący najwyższe stanowiska. Do tej pory nie wiemy, co takiego się stało, nikomu nie zależy na dojściu do prawdy. U nas wszystko co ma patriotyczny wydźwięk jest od razu negowane, uważa się to za mało istotne - wystarczy spojrzeć na brudne flagi w narodowych barwach przy wielu instytucjach. Popieram tym razem ministra Macierewicza, choć szczerze mówiąc, akurat tym resortem powinien kierować ktoś młody i światły.
* * *
- KRYZYS związany z Trybunałem Konstytucyjnym pokazuje również, jak bardzo potrzebna jest w parlamencie lewica. Na razie obserwujemy bowiem konflikt między PiS a Platformą Obywatelską, partiami, które się nienawidzą, a jednocześnie wciąż „przepływają" między nimi ludzie. Apeluję do lewicy, by wzięła się do roboty, dała sobie spokój z kandydatami pokroju Magdaleny Ogórek.
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji