– Triumf Donalda Tuska jest pozorny – dla wielu Polaków, a to na naród najczęściej powołuje się Platforma Obywatelska, jest on tylko reprezentantem polityki niemieckiej, a nie polskiej, by nie powiedzieć dosadniej: zdrajcą. Czwartkowe zachowanie PO w Sejmie pokazało dobitnie niechęć do demokratycznie wybranego polskiego rządu. Ich wezwanie do dymisji premier Szydło za niepoparcie Tuska to zwykłe partyjniactwo, a nie dbałość o interes Polski. Czy jest w Europie inny kraj, w którym opozycja donosi do Brukseli na własny naród, na własny rząd? Każde z państw byłych demoludów ma poważne problemy, ale nikt nie posunął się tam do wzywania unijnych dygnitarzy do interwencji. Nie wolno bowiem pluć na własne państwo. Jestem starszą kobietą i przeraża mnie to, co się dzieje w Polsce – partyjne racje biorą bowiem górę nad dobrem narodu.
* * *
– Unia Europejska jest potrzeba tylko mocarstwom, a głównie Niemcom. Biedne państwa mogą się mądrzyć w brukselskich korytarzach, ale – by wyjść na swoje – i tak przytakują pomysłom, które rodzą się w głowie kanclerz Merkel. Za dwa-trzy miesiące odczujemy wybór Donalda Tuska na drugą kadencję przewodniczącego Rady Europy – potrzebny był Angeli Merkel do tego, by Polska w końcu zaczęła przyjmować uchodźców. Myślę również, że w Niemczech od dawna na dobre zakorzeniły się neoimperialne ambicje, które z całą pewnością nie sprzyjają Polsce.
* * *
– Zachowanie polskiego rządu po wyborze Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej jest kolejnym posunięciem popychającym nasz kraj w izolację. Nasza obecna dyplomacja to porażka za porażką. Pani Szydło – zapewne inspirowana przez Jarosława Kaczyńskiego – tylko upokorzyła Polskę i za to powinna podać się do dymisji.
* * *
– UE niepokoi nasz deficyt i bardzo dobrze, że polskie finanse są na celowniku Brukseli, bo rząd PiS robi tylko szkody rozdawnictwem pieniędzy np. na program 500 plus. Za chwilę to my wszyscy – a nawet nasze dzieci i wnuki – będziemy musieli ową dziurę uregulować. Po odejściu PiS będzie chyba trzeba zredukować emerytury do 50 proc. i finansować tym spłatę długu wygenerowanego przez PiS. Mamy także w Polsce do czynienia z absurdalną sytuacją. Jest bowiem w kraju człowiek, który uzurpuje sobie prawo do wydawania certyfikatów na bycie Polakiem, patriotą, na występowanie pod biało-czerwoną flagą, który nie pojmuje innych racji i argumentów.
* * *
– Znowu mamy polskie „liberum veto”. Prezes Jarosław Kaczyński życzy sobie, żeby wybór przewodniczącego Rady Europejskiej miał być dokonany jednogłośnie. Życzy sobie, ale życzenia prezesa są zawsze żądaniami, które muszą być bezwzględnie spełnione, bo taka jest jego wola – człowieka najmądrzejszego i nieomylnego. Jego nienawiść do Donalda Tuska przybiera groteskowe formy, nie waha się nawet szkodzić Polsce, aby dopiec swojemu wrogowi numer jeden.
* * *
– Rząd PiS chce reformować ochronę zdrowia poprzez tworzenie m.in. sieciowych szpitali, by zahamować masowe wręcz zamykanie oddziałów i całych placówek. Jednak natychmiast w opozycji znajdują się krytykanci. Co takiego dobrego uczynili pani Kopacz i pan Arłukowicz, że mają dziś czelność pokrzykiwać na ministra Radziwiłła?
* * *
– Bardzo mnie bulwersuje sprawa przedsiębiorcy transportowego, którego ciężarówka posłużyła terroryście do ataku na niewinnych ludzi w Berlinie. Człowiek ten popadł w kłopoty, ale nasze państwo nie potrafi mu pomóc, choć zapewne ma ku temu stosowne instrumenty.
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.