Środa, 12 lutego 2025 r. 
REKLAMA

Kontrakt na „miejskiego łowczego”. Ratować będzie tylko do 22.00

Data publikacji: 11 lutego 2025 r. 22:13
Ostatnia aktualizacja: 11 lutego 2025 r. 23:45
Kontrakt na „miejskiego łowczego”. Ratować będzie tylko do 22.00
Szczecin znów – do końca bieżącego roku – ma tzw. miejskiego łowczego. I tym razem usługi w zakresie prowadzenia pogotowia interwencyjnego ds. zwierząt chronionych wykonuje firma „Lupar” Ryszarda Czeraszkiewicza. Fot. Dariusz R. JANOWSKI  

Szczecin formalnie rozstał się z firmą, której przez kilka lat zlecał wykonywanie zadań tzw. miejskiego łowczego. To efekt tragicznego zdarzenia sprzed ponad roku, gdy w ramach zlecenia na odłów i uśmiercenie 110 dzików, właściciel „Wild Game" śmiertelnie postrzelił żołnierza 12 Brygady Zmechanizowanej i zbiegł nie udzielając rannemu pomocy. Prowadzenie pogotowia interwencyjnego ds. zwierząt chronionych znów jest w rękach szczecińskiego „Luparu".

Magistrat z firmą Ryszarda Czeraszkiewicza podpisał umowę opiewającą na 70 tysięcy złotych, kontraktując usługi „miejskiego łowczego" do końca bieżącego roku. Dla wykonawcy świadczenie tego rodzaju usług nie jest niczym nowym. Przez ponad dwie dekady (na długo zanim został upubliczniony rejestr umów zawieranych przez Gminę Miasto Szczecin - przyp. aut.) zajmował się „ograniczaniem problemów związanych z dzikimi zwierzętami", a następnie prowadzeniem pogotowia interwencyjnego ds. zwierząt - chronionych i łownych - na terenie miasta. Nie bez kontrowersji.

Ratować - nie eliminować

Obecny kontrakt jednak znacząco różni się od poprzednich. To

...
Zawartość dostępna dla Czytelników eKuriera
Pozostało jeszcze 86% treści.

Pełna treść artykułu dostępna w
eKurierze
z dnia 12-02-2025

 

Arleta Nalewajko
REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Myśl
2025-02-11 22:54:40
Litości! Jak można coś takiego napisać: '... w ramach zlecenia na odłów i uśmiercenie 110 dzików, właściciel „Wild Game" śmiertelnie postrzelił żołnierza 12 Brygady ..."? Myśliwi kłusowali na terenie ćwiczeń wojska i zastrzelili młodego żołnierza. Swoją drogą, jakie układy muszą mieć myśliwi w wojsku, prokuraturze i sądach, by za umyślne zabójstwo nie zostali dotąd adekwatnie ukarani. Z jaką pogardą podchodzą ich kolesie w tych instytucjach do śmierci niewinnego człowieka, żołnierza.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA