Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Takie „kwiatki" na...Kwiatowej

Data publikacji: 03 lutego 2019 r. 09:21
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:32
Takie „kwiatki" na...Kwiatowej
 

Takie kwiatki na pętli w rejonie ul. Kwiatowej na szczecińskich Gumieńcach. Granitowe kostki wykruszają się z ułożonej na nowo nawierzchni jezdni tej ulicy, łączącej się z nią ul. Brodnickiej i urządzonego u ich zbiegu Ronda im. Marii Antoniny Bonieckiej. Ślady licznych już przekładek widać zresztą w wielu miejscach. Także w pasach rozdzielających jezdnie, w zatoce autobusów i na pasie jezdni, którym te wjeżdżają na pętlę i z niej wyjeżdżają. Nie minął nawet rok od zakończonej tam przebudowy i od końcowych odbiorów tejże drogowej inwestycji przez szczeciński ZDiTM. Kolejny z długiej listy przykładów, że solidne i trwałe układanie bruku to dla drogowców w Szczecinie wciąż nieosiągalna wyższa szkoła... jazdy. ©℗

(MIR)

Fot.: Mirosław WINCONEK

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

;)
2019-02-04 01:23:42
to taka współczesna prowizorka, ale będzie nowa (pętla) i jeszcze lepsza przy 'b1'.
jiop
2019-02-03 22:58:55
Rekord swiata to ulica Krzemienna.najmniejsza szpara to 3 cm wiekszośc 5,6 cm.Kanalizacja montowana bez uszczelek bo lżej sie wsuwały rury,teraz po deszczach zapada sie jezdnia jeden odcinek juz trzy razy.Nadzór miasta polegał na wytypowaniu nadzorcy,nadzorow nad nadzorcami czyli zero odpowiedzialności ale forsa była z naszego portfela forsa była prawdziwa. Prezydent miasta był ten sam co zawsze,specjalista od sadzenia krokusóww parku
Fahowiec
2019-02-03 21:17:39
Wczoraj spawałem szyny, dzisiaj układam bruk, jutro naprawię Ci samochód.
Waldi
2019-02-03 16:41:33
Dalej wybieramy najnizszą cenę za robotę,a byle jakość jak jest tak będzie.
nh
2019-02-03 13:39:22
a jak to się działo, że obok ekipy zacierającej spoiny leżała spora kupka "nadmiarowych" kostek? Luźniej ułożono czy może "flachowcy" nie potrafili dopasować?
do xx
2019-02-03 12:10:15
jestem kierowcą autobusu , nie wiem co za debile cały czas każą robić zatoczki z tego bruku , nie dość że robią się kocie łby , to tak jak wspominał przedmówca jest cholernie ślisko , a wjazd w taką zatoczkę to szybsze zużycie autobusu , a potem nie dziwcie się że wszystko trzeszczy i się rozpada ...
Norma od czasow PRL
2019-02-03 11:14:37
Nie radzimy sobie z technologia średniowieczną - może najwyższa pora standaryzować procedury, opisać je w code of conduct/code of practice i wymagać tego (inspektorzy) przy pracach? Nagle mogłoby się okazać że przy relatywnie niskiej cenie i np 8 letniej gwarancji na wykonane prace wszystko byłoby tak jak w innych państwach.
xx
2019-02-03 10:09:10
...obserwuję od dawna takie "kwiatki" w wielu miejscach Szczecina, tam, gdzie tworzy się brukowianki. Kamień brukowy układa się luźno, przesypując szpary jakimś dziwnym groszkiem lub zalewając rzadkim pseudocementem. Skutki - jak wyżej.Nie rozumiem "idei" kładzenia bruku, nieważne, czy małych kostek, czy dużych. Domyślam się, że chodzi o trwałość. Tak, sam kamień jest trwały, ale nie umiemy go należycie zastosować, tak by nie trzeba było ciągle naprawiać dziur i "luzów". Jeszcze dodam, że jest wyjątkowo niebezpieczny przy najmniejszych nawet oblodzeniach i mam też na myśli wielkie płyty granitowe na chodnikach. Mamy XXI wiek a naszym w mieście wykonuje się coraz gorsze chodniki i pobocza; tak trudno wymyślić coś nowego ?...jeszcze warto by było stosować więcej łagodnych, łukowatych wykończeń a nie tylko kąty proste, ścinane przez samochody i pieszych.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA