Jednym z punktów niedawnej (29 lutego) sesji Rady Miejskiej w Gryfinie była informacja burmistrza o gospodarowaniu odpadami komunalnymi za ubiegły rok. Zarówno radni, jak i mieszkańcy mogli się przekonać, że zmiana tzw. uchwały odpadowej była bardzo korzystna.
Wcześniej, w latach 2021-2022 obowiązywała taka, która była krytykowana przez dużą część lokalnej społeczności i przyniosła znaczne straty (mieszkańcy zabudowy jednorodzinnej płacili „od osoby”, a w zabudowie wielorodzinnej stosowano metodę „od powierzchni zajmowanego lokalu”, jedynie osoby samotnie mieszkające mogły wnosić opłaty „od osoby”, ale pod warunkiem, że średnio w miesiącu nie zużyły więcej niż 4 metry sześcienne wody). „Kurier Szczeciński” kilkakrotnie pisał o tej sprawie. Uchwałę zaskarżyły dwie gryfinianki; w rezultacie po ponad dwuletniej batalii (w WSA i NSA) w prawomocnym wyroku orzeczono, że zaskarżona uchwała odpadowa w części istotnie naruszała prawo. Bardzo dziwiła nieustępliwość włodarza odnośnie do wcześniejszej zmiany tej uchwały, zwłaszcza że już po pierwszym kwartale jej funkcjonowania wiadomo było, że przyniesie duże straty. Ponadto, w pierwszym wyroku WSA z 10 marca 2021 r. stwierdzono nieważność całej uchwały, co powinno spowodować refleksję, że to dokument do szybkiej zmiany. Niestety, gryfińskie władze odwoływały się od kolejnych wyroków, a dwuletni okres obowiązywania zaskarżonej uchwały zamknął się olbrzymim deficytem – ponad 3 mln 250 tys. zł.
Choć ustawowym obowiązkiem gmin jest zbilansowanie przychodów i nakładów dotyczących gospodarki odpadami komunalnymi, w Gryfinie fatalna uchwała śmieciowa obowiązywała przez dwa lata, powodując przepaść między dochodami a kosztami funkcjonowania systemu. Tak duża nierównowaga przychodów i kosztów powinna być dla gospodarza gminy ważnym sygnałem do zintensyfikowania działań mających na celu wypracowanie i wdrożenie takiej metody i stawek, które naprawią źle funkcjonujący system. Nie zostały jednak podjęte żadne działania naprawcze. Dopiero kolejna oddolna inicjatywa, jaką było złożenie petycji w sprawie zmiany uchwały, przyniosła oczekiwane przez lokalną społeczność rezultaty. Raz, że nowa uchwała oceniona została jako sprawiedliwie obciążająca mieszkańców opłatami za odpady (wszyscy płacą „od osoby”), dwa – że za 2023 rok jest nadwyżka dochodów nad kosztami w wysokości ok. 195 tys. zł. ©℗
Tekst i fot. (akme)