Sobota, 27 lipca 2024 r. 
REKLAMA

MŚ 2018. Nigeria - Islandia 2:0

Data publikacji: 22 czerwca 2018 r. 19:16
Ostatnia aktualizacja: 24 czerwca 2018 r. 09:00
MŚ 2018. Nigeria - Islandia 2:0
 

Grupa D: Nigeria - Islandia 2:0 (0:0).

Bramki: 1:0 Ahmed Musa (49), 2:0 Ahmed Musa (75).

Żółta kartka - Nigeria: Brian Idowu.

Niewykorzystany rzut karny: Gylfi Sigurdsson (Islandia, 83).

Sędzia: Matthew Conger (Nowa Zelandia). Widzów 40 904.

Nigeria: Francis Uzoho - Kenneth Omeruo, William Troost-Ekong, Leon Balogun, Brian Idowu (46. Tyronne Ebuehi) - Victor Moses, John Obi Mikel, Wilfred Ndidi, Oghenekaro Etebo (90. Alex Iwobi) - Ahmed Musa, Kelechi Iheanacho (85. Odion Ighalo).

Islandia: Hannes Thor Halldorsson - Birkir Mar Saevarsson, Kari Arnason, Ragnar Sigurdsson (65. Sverrir Ingi Ingason), Hordur Magnusson - Rurik Gislason, Gylfi Sigurdsson, Aron Gunnarsson (87. Ari Freyr Skulason), Birkir Bjarnason - Alfred Finnbogason, Jon Dadi Bodvarsson (71. Bjorn Bergmann Sigurdarson).

Po niezwykle obiecującym debiucie w mistrzostwach świata, w którym piłkarze Islandii zremisowali z Argentyną 1:1, tym razem podopieczni Heimira Hallgrimssona ulegli Nigerii 0:2.

Afrykańczycy w dużej mierze zawdzięczają sukces decyzji trenera Gernota Rohra, który posadził na ławce dwóch ofensywnych piłkarzy z meczu z Chorwacją (0:2) Alexa Iwobiego i Odiona Ighalo, a zastąpili ich Kelechi Iheanacho i Ahmed Musa. To właśnie ten drugi po indywidualnych akcjach zdobył obie bramki dla "Super Orłów".

Spotkanie lepiej rozpoczęli jednak Islandczycy. W trzeciej minucie groźny strzał z rzutu wolnego oddał Gylfi Sigurdsson, ale dobrze spisał się Francis Uzoho. Chwilę później pomocnik Evertonu uderzył ponownie, tym razem z akcji, ale znów za słabo, aby pokonać nigeryjskiego bramkarza.

Do przerwy później działo się niewiele, natomiast od początku drugiej połowy do dynamicznych ataków ruszyli Nigeryjczycy. To przyniosło efekt w 49. minucie, kiedy Musa świetnie przyjął piłkę w polu karnym i oddał mocny strzał, nie dając żadnych szans Hannesowi Halldorssonowi.

Napastnik Leicester City, ostatnio na wypożyczeniu do CSKA Moskwa, pokonał islandzkiego bramkarza po raz drugi w 75. minucie. Po indywidualnej akcji minął Halldorssona i posłał piłkę obok rozpaczliwie interweniujących obrońców. Nie jest zaskoczeniem, że wybrano go później piłkarzem meczu.

W 83. minucie Islandia miała okazję zmniejszyć straty. Faulowany w polu karnym był Alfred Finnbogason, zdobywca jedynej bramki w historii kraju na mundialu. Sędzia z Nowej Zelandii Matthew Conger początkowo nie dopatrzył się przewinienia, ale po konsultacji z asystentem wideo obejrzał tę sytuację na ekranie jeszcze raz i przyznał Europejczykom "jedenastkę". Gylfi Sigurdsson nie popisał się jednak, posyłając piłkę nad poprzeczką.

Wiadomo już, że z grupy D do 1/8 finału awansuje Chorwacja, natomiast pozostałe trzy zespoły wciąż rywalizują o miejsce w czołowej dwójce. Nigeria ma trzy punkty, a Argentyna i Islandia - po jednym. W ostatniej kolejce rywalem Islandii będzie lider, a Nigeria zmierzy się z Argentyną.

Przed pierwszym gwizdkiem w Wołgogradzie wyzwaniu musieli stawić czoło organizatorzy. W poniedziałkowym spotkaniu grupy G pomiędzy Anglią a Tunezją (2:1) zawodnicy i kibice mieli spore problemy z rojami komarów i meszek. Aby nie dopuścić do powtórki rozpylono olejek waniliowy przy drzewach i zbiornikach wodnych wokół stadionu.

(PAP)

Fot. PAP/Zurab Kurtsikidze

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA