Sobota, 27 lipca 2024 r. 
REKLAMA

MŚ 2018. Dania - Francja 0:0

Data publikacji: 26 czerwca 2018 r. 17:59
Ostatnia aktualizacja: 26 czerwca 2018 r. 18:53
MŚ 2018. Dania - Francja 0:0
Fot. EPA/FELIPE TRUEBA  

Grupa C: Dania - Francja 0:0.

Żółta kartka - Dania: Mathias Jorgensen.

Sędzia: Sandro Ricci (Brazylia). Widzów 78 011.

Dania: Kasper Schmeichel - Henrik Dalsgaard, Simon Kjaer, Andreas Christensen, Jens Stryger Larsen - Thomas Delaney (90+2. Lukas Lerager), Mathias Jorgensen, Christian Eriksen - Pione Sisto (60. Viktor Fischer), Andreas Cornelius (75. Kasper Dolberg), Martin Braithwaite.

Francja: Steve Mandanda - Djibril Sidibe, Raphael Varane, Presnel Kimpembe, Lucas Hernandez (50. Benjamin Mendy) - Ousmane Dembele (78. Kylian Mbappe), N'Golo Kante, Steven Nzonzi, Thomas Lemar - Antoine Griezmann (68. Nabil Fekir), Olivier Giroud.

Na mistrzostwach świata w Rosji rozegrano już 38 spotkań. Mecz Dania - Francja okazał się pierwszym, w którym nie było bramek. Taki rezultat nie jest niespodzianką. "Trójkolorowi" już wcześniej zapewnili sobie prawo gry w 1/8 finału i kilku ich kluczowych piłkarzy odpoczywało. Danii natomiast remis gwarantował udział w fazie pucharowej.

Tylko kibiców żal - takimi słowami chyba najprościej można opisać to co działo się na boisku. Z murawy wiało bowiem nudą, a na trybunach chwilami można było słyszeć gwizdy.

W składzie reprezentacji Francji zabrakło m.in. Paula Pogby i Kyliana Mbappe. Bez ich kreatywności ataki zespołu Didiera Deschampsa były powolne, przewidywalne i w efekcie łatwe do neutralizacji. Kilkukrotnie próbowali też uderzać z dystansu, ale albo bardzo niecelnie, albo na tyle niegroźnie, że Kasper Schmeichel bez trudu bronił.

Jedynym Francuzem, który sprawiał wrażenie głodnego gry był Nabil Fekir. Ofensywny pomocnik na boisku pojawił się w 65. minucie, a w 70. groźnie strzelił zza pola karnego, ale piłka trafiła w boczną siatkę.

Dania natomiast najbliżej szczęścia była w 54. minucie. Christian Eriksen uderzył z rzutu wolnego, Steve Mandanda odbił piłkę przed siebie, jednak zdołał ją złapać zanim dopadli do niej Duńczycy.

To był 79. mecz, w którym w roli trenera Francji wystąpił Didier Deschamps. 49-letni szkoleniowiec tym samym wyrównał rekord Raymonda Domenecha. W sobotę po spotkaniu 1/8 finału zostanie samodzielnym liderem w klasyfikacji prowadzących "Trójkolorowych". Nie wiadomo jeszcze z kim jego zespół się zmierzy. Będzie to Argentyna, Islandia lub Nigeria. Dania natomiast dzień później zagra z Chorwacją.

(pap)

Fot. EPA/FELIPE TRUEBA

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA