Czy Szczecin jest siedliskiem reumatyzmu?
Utarło się mniemanie, że nasze miasto jest siedliskiem reumatyzmu, ischiasu i wszelkich innych strzykających choróbsk.
– Czy to jest zgodne z prawdą?
– NIE! – woła wielkim głosem dr Strumiński, kierownik przychodni przeciwreumatycznej w Szczecinie przy ul. Bankowej 2.
– Podobno jednak Niemcy pracowali tu tylko 3 lata, a potem przenoszono ich do innych okolic. Czy to miało związek z groźbą nabawienia się reumatyzmu?
– Nic takiego. Po prostu urzędnicy hitlerowscy dostawali w Szczecinie jakiś dodatek do pensji przez pierwsze lata. Lecz nie miał on nic wspólnego z reumatyzmem. Przesąd ten powstał drogą plotek już po wojnie. Rozsiewali je ludzie, którym zależało na służbowym przeniesieniu do województw centralnych i pragnący wynieść z tego przeniesienia osobiste korzyści. (…)
– Jak więc w rzeczywistości wygląda sprawa szczecińskiego reumatyzmu?
– Według ścisłych, urzędowych statystyk ilość zachorowań jest w całym kraju prawie jednakowa i wynosi 12 proc. wszystkich schorzeń. A nawet woj. lubelskie ma ich nieco więcej. Dalej: w mojej długoletniej praktyce spotykam ciągle ludzi, którym dolegliwości reumatyczne przeszły właśnie w Szczecinie. Przypisują to łagodnemu klimatowi tych okolic. (…)
„Kurier Szczeciński” z dnia 5 października 1952 r.
Żydowce będą jednym z największych zakładów kraju
Siedem jest w Polsce fabryk syntetycznego włókna, ósma znajduje się w budowie, jako zupełnie nowa inwestycja Sześciolatki. Zakłady te produkują stilon, bądź pracują na bazie celulozy – i do tych ostatnich należą Szczecińskie Zakłady Włókien Sztucznych w Żydowcach.
Już dziś ten obiekt socjalistycznego przemysłu uderza swoim ogromem, pod koniec zaś Planu 6-letniego, kiedy zrealizowana zostanie jego rozbudowa – stanie w rzędzie największych zakładów kraju. Dość powiedzieć, że w fabryce znajdzie zatrudnienie trzykrotnie więcej robotników niż obecnie.
Zakłady Włókien Sztucznych w Żydowcach po upływie najbliższych trzech lat zdolne będą produkować 8 razy więcej niż dzisiaj, a wykonaną w ciągu doby nicią jedwabną da się 20-krotnie opasać kulę ziemską wzdłuż równika.
„Kurier Szczeciński” z dnia 4 listopada 1952 r.
Powołano Komitet Budowy Stadionu w Szczecinie
Nareszcie sprawa budowy reprezentacyjnego stadionu sportowego w Szczecinie weszła na właściwe tory. Aby zakończyć prowadzoną dotychczas partyzantkę budowlaną na stadionie Kolejarza i rozpocząć właściwą budowę obiektu przy ul. Twardowskiego przed kilkoma dniami powołano w Szczecinie Społeczny komitet Budowy Stadionu.
Tym razem sprawą budowy tego obiektu zainteresowały się władze naszego miasta oraz wszystkie poważniejsze instytucje. (…) Nie wątpimy, że już w przyszłym sezonie będziemy mogli się poszczycić pięknym stadionem na 2 tys. widzów.
„Kurier Szczeciński” z dnia 5 listopada 1952 r.