„Uniwersalna” kura
Szczecińska placówka wylęgu drobiu dostarczy hodowcom w bieżącym roku około 1,4 miliona kur i kaczek.
W ubiegłym roku aparaty wylęgowe zakładu „wyprodukowały” łącznie 1,3 miliona sztuk drobiu, głównie kur. W zakładzie szczecińskim prowadzi się liczne doświadczenia zmierzające – przez stosowanie krzyżowań - do wyhodowania kury „uniwersalnej” tzn. odznaczającej się możliwie najlepszym mięsem, dobrą wagą, a zarazem dobrą nośnością.
„Kurier Szczeciński” z 28 lutego 1961 roku
Szczecin uczcił pamięć bohatera walki o wolność Konga
Prezydium MRN w Szczecinie na swoim ostatnim posiedzeniu podjęło uchwałę o przemianowaniu placu Helskiego na plac imienia Patrice Lumumby, premiera legalnego rządu kongijskiego, bestialsko zamordowanego przez siepaczy belgijskich kolonizatorów.
„Kurier Szczeciński” z 1 marca 1961 roku
Do Węgier bez wiz
Przedstawiciele Węgierskiej Republiki Ludowej i Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej przeprowadzili na początku roku w Budapeszcie konsultacje w sprawie zniesienia obowiązku posiadania wiz między obu krajami.
W trakcie rozmów strony uzgodniły, że począwszy od 1 marca 1961 roku, zostanie wzajemnie zniesiony obowiązek posiadania wiz.
„Kurier Szczeciński” z 1 marca 1961 roku
Dramat w kinie
Kino „Rybak” w Świnoujściu przechodziło generalny remont, po którym kinomani bardzo dużo sobie obiecywali. Między innymi i to, że teraz widoczność z każdego rzędu będzie doskonała i nikt nie będzie musiał wykręcać sobie szyi, by mieć cały ekran przed sobą.
Ale rzeczywistość jest zawsze odmienna od marzeń. Po remoncie okazało się, że niektóre rzędy w sali kinowej przeznaczone są dla ludzi przyszłości, to jest dla wielkoludów przynajmniej o dwumetrowym wzroście.
„Kurier Szczeciński” z 2 marca 1961 roku
Za 40 groszy - w twarz
Za czelność upomnienia się o 40 groszy reszty konduktor autobusu numer 45 uderzył pasażera pana Wojciecha C. w twarz. W sukurs konduktorowi - chuliganowi przyszedł kierowca i wspólnie usiłowali pobić pasażera, który notabene jechał z dzieckiem. Do dalszych rękoczynów nie dopuścili obecni w wozie ludzie.
„Kurier Szczeciński” z 3 marca 1961 roku
Płyty gramofonowe... z czekolady
W Amsterdamie ukazały się niedawno płyty gramofonowe, wykonane z... czekolady. Płyta nie jest trwała, można ją przegrać najwyżej 10 razy, ale potem znajduje zastosowanie w charakterze deseru.
„Kurier Szczeciński” z 3 marca 1961 roku