Trzeci motorowiec dla Brazylii
Wczoraj o godz. 13 w Stoczni Szczecińskiej im. Adolfa Warskiego wodowany został trzeci z kolei drobnicowiec motorowiec dla armatora brazylijskiego. Statek otrzymał nazwę „CABO DESAO ROQUE”. W czasie uroczystości wodowania obecny był m.in. przedstawiciel armatora brazylijskiego w Szczecinie p. Carlos Fontez Fereira. Matką chrzestną motorowca była małżonka admirała.
„Kurier Szczeciński” z 10 maja 1959 r.
Po raz pierwszy odpływają dziś ze Szczecina do Szwecji żywe węgorze
Baza wysyłki żywca „Animexu” w porcie szczecińskim załaduje dziś na szwedzki statek „Sven Wilhelm” 8 ton żywych węgorzy. Jest to pierwszy tego rodzaju ładunek opuszczający Szczecin drogą morską. Węgorze przeznaczone są dla firmy szwedzkiej. Do tej pory eksportowaliśmy węgorze z woj. szczecińskiego do Holandii, ponieważ jednak tamtejszy odbiorca oferował zbyt niskie ceny – „Animex” nawiązał kontakty z firmą szwedzką. Należy się spodziewać, że w przyszłym tygodniu odpłynie ze Szczecina do Szwecji następny transport tej cenionej na rynkach światowych ryby. Dotychczas eksportowano węgorza drogą morską wyłącznie z Gdańska.
Warto podkreślić, że szczecińska baza „Animexu’ w ciągu ok. 9 miesięcy swego istnienia wysłała już na statkach ponad 100.000 sztuk świń, których odbiorcą jest NRF. W ubiegłym roku nierzadko codziennie opuszczał Szczecin statek z ładunkiem polskiego żywca. Obecnie ze względu na ogólne przejściowe trudności w tej dziedzinie, eksport żywca ze Szczecina poważnie zmalał do ok. 3 statków miesięcznie.
„Kurier Szczeciński” z 13 maja 1959 r.
Zaopatrzenie Pogodna w chleb powinno ulec poprawie
Mieszkańcy lewej części Pogodna, obejmującej m.in. takie ulice jak: Poniatowskiego, Konopnickiej, Witkiewicza, Wróblewskiego itp., mają od kilku dni duże kłopoty z nabyciem pieczywa. Na skutek remontu piekarni przy ul. St. Kostki, zaopatrującej w chleb sklepy i kioski tej części dzielnicy, nastąpiło zakłócenie dostaw.
O ile dotychczas można było nabyć pieczywo mniej więcej po godz. 10 (nigdy wcześniej), o tyle obecnie chleb dowożony jest do placówek handlowych tej części Pogodna dopiero po godz. 18.
„Kurier Szczeciński” z 13 maja 1959 r.
22 jałówki pastwą płomieni
W tych dniach o północy wybuchł pożar w oborze PGR Przybiernówko pow. Gryfice. Ogień strawił oborę, a znajdujące się w niej 22 jałówki zginęły w płomieniach. Pod zarzutem spowodowania pożaru zatrzymany został brygadzista oborowy Stanisław N. Jak wykazały dochodzenia, N. obchodził tego dnia imieniny i w stanie zamroczenia alkoholowego wszedł do obory paląc papierosa. W ten sposób zaprószył ogień. Straty sięgają ok. 300 tys. zł.
***
W PGR Sztuchów pow. Kamień podczas nocnego pożaru spłonęła stodoła wraz z młocarnią i 6 tonami zboża. Straty wynoszą ok. 400 tys. zł. O zaprószenie ognia podejrzany jest dozorca, który tej nocy był pijany.
„Kurier Szczeciński” z 13 maja 1959 r.