Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Bakterie „na etatach” [FILM]

Data publikacji: 04 kwietnia 2017 r. 12:16
Ostatnia aktualizacja: 12 września 2018 r. 11:26
Bakterie „na etatach”
 

W łódzkiej Grupowej Oczyszczalni Ścieków najważniejszą pracę wykonują... bakterie. Mikroorganizmy żywią się nieczystościami, dzięki czemu usuwają ze ścieków zanieczyszczenia zarówno organiczne, jak i nieorganiczne, w tym m.in. związki węgla, azotu i fosforu.

– Do łódzkiej oczyszczalni trafia każdego roku około 66 mln metrów sześciennych ścieków, a stopień redukcji zanieczyszczeń sięga ponad 90 procent. O skuteczności oczyszczania może świadczyć fakt, że oczyszczony ściek wypływający z GOŚ ma lepsze parametry niż woda w rzece Ner, do której trafia – mówi Piotr Cybulski z GOŚ w Łodzi.

Łódzka GOŚ składa się z części przepływowej – mechanicznej i biologicznej – oraz z części w której następuje przeróbka osadów ściekowych, z wykorzystaniem biogazu do produkcji energii elektrycznej. Ścieki przechodzą najpierw przez część mechaniczną – halę krat, piaskowniki i osadniki wstępne. Tam wyłapywane są zanieczyszczenia mechaniczne, czyli śmieci, które trafiają do kanalizacji.

– Przykładowo samych patyczków do czyszczenia uszu w kanalizacji pojawia się nawet pół tony miesięcznie, co może spowodować np. zapychanie się pomp – wyjaśnia Cybulski.

Wstępnie oczyszczone ścieki trafiają do najważniejszej części – biologicznej. W komorach znajdują się odpowiednio dobrane szczepy bakterii, które zajmują się przerabianiem i oczyszczaniem ścieków ze związków m.in. azotu, węgla czy fosforu.

– Bardzo ważne dla oczyszczania ścieków jest oczyszczanie biologiczne, gdyż pierwiastki biogenne: fosfor, azot, węgiel i ich związki są bardzo kłopotliwe i szkodliwe dla środowiska – opowiada Cybulski.

 

Poszczególne rodzaje bakterii mają swoje „ulubione” warunki pracy. Niektóre bakterie lubią przetwarzać nieczystości w warunkach beztlenowych, inne – gdy tlenu jest w nadmiarze. Ważna jest także odpowiednia temperatura. Dr inż. Mirosław Imbierowicz z Wydziału Inżynierii Procesowej i Ochrony Środowiska PŁ przyznaje, że wysoka efektywność usuwania zanieczyszczeń to efekt odpowiedniego doboru mikroorganizmów, które pracują w komorach osadu czynnego, odpowiedniej eksploatacja i właściwego utrzymania tego złoża.

– Ale nie jest to proste, bo do oczyszczalni dopływają różne zanieczyszczenia z regionu: barwniki, rozpuszczalniki organiczne, toksyny, które mogą zakłócać pracę osadu czynnego. Dlatego my jako naukowcy staramy się pomagać praktykom, żeby te bakterie, mikroorganizmy pracowały lepiej – podkreślił ekspert.

Bakterie żyją i pracują w ściekach zaledwie kilkanaście godzin. Obumarłe tworzą osad, który trafia do komór fermentacyjnych, gdzie jest stabilizowany przez kolejne bakterie, które rozkładają zawarte w nim substancje organiczne. W ten sposób staje się on bardziej bezpieczny dla środowiska. Osad jest następnie odwadniany i spalany. Rocznie powstaje ponad 80 tys. ton osadu odwodnionego.

* * *

Bakterie fermentacyjne wytwarzają także biogaz, który jest paliwem dla zakładowej elektrociepłowni o mocy 3 MW. Rocznie jest to ok. 8 mln metrów sześciennych biogazu o zawartości 65 proc. metanu, z którego elektrociepłownia GOŚ produkuje niemal 10 tys. MWh energii elektrycznej. Pokrywa to w około 40 proc. zapotrzebowanie oczyszczalni. Prąd z biogazu wykorzystywany jest do oświetlenia oczyszczalni czy napędzania maszyn np. w hali dmuchaw, gdzie wytwarzane jest sprężone powietrze, konieczne do rozwoju bakterii. 

(pap)

Film: PAP

REKLAMA
REKLAMA

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA