– Rady osiedli to towarzystwo wzajemnej adoracji. Nie decydują o niczym i są na usługach prezydenta Krzystka – stwierdziła w radiowej audycji w dniu niedzielnych wyborów Małgorzata Jacyna-Witt. Potem wiele razy przerywała wypowiedzi przewodniczącej sejmiku zachodniopomorskiego Marii Ilnickiej-Mądry, której zarzuciła, że nie jest żadną bezpartyjną radną, za jaką się podaje. No cóż, MJW wie to najlepiej, gdyż przez lata twierdziła, że była niezależną i bezpartyjną radną, a teraz okazało się, że jest zależna od samego prezesa.
* * *
– Ministrowie poprzedniego rządu nie byli wcale lepsi od obecnych – stwierdził działacz Kukiz’15 Jakub Kozieł. Chce być przystawką PiS, ale czasami powie zbyt szczerze to co myśli, chociaż nie wszystkim się to podoba.
* * *
Redaktor naczelny Radia Szczecin w rozmowie z senatorem PO Tomaszem Grodzkim (wygrał rozmowę) wmawiał mu, że dwaj kandydaci Koalicji Obywatelskiej do Brukseli, czyli Bartosz Arłukowicz (PO, a wcześniej SLD) i Bogusław Liberadzki (SLD), są postkomunistami. Prof. Grodzki stwierdził, że w PiS jest także wielu ludzi z taką przeszłością, a jakoś prezesowi partii to nie przeszkadza. W trakcie dyskusji o strajku nauczycieli naczelny stwierdził (niby żartem), że chyba zacznie też strajkować. Nie mam nic przeciwko temu, a nawet zalecam strajk głodowy ku zdrowotności.
* * *
Magdalena Ogórek, była działaczka SLD, a teraz współpracowniczka m.in. Radia Szczecin, prowadziła w środę rozmowę z posłem PiS Dominikiem Tarczyńskim (Świętokrzyskie, jakbyśmy swoich nie mieli), który stwierdził, że rolnikiem w naszym kraju może być każdy, kto tylko zechce. Każdy może chcieć, tyle tylko że ziemi nie kupi – o czym poseł nawet nie wie.
* * *
Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska pojawiła się w niedzielę na maratonie w Dębnie Lubuskim. Zamiast gasić w stolicy spór rządu z nauczycielami, wybrała biegi, które raczej są domeną ministra od sportu. Ale przecież ważniejsza jest kampania wyborcza (trójka z listy PiS w naszym regionie) niż strajk pedagogów.
* * *
Sąd Rejonowy w Szczecinie wydał wyrok uniewinniający faceta, który oskarżył w 2013 roku byłego burmistrza Cedyni Adama Zarzyckiego o przyjęcie łapówki w kwocie 300 tys. euro. Sąd stwierdził, że Rafał S. kłamał w dobrej wierze, bo miał fałszywe informacje, ale zaufał informatorom, dlatego gdy składał doniesienie, chciał burmistrzowi szkodzić, ale nie wiedział, że kłamie. Bez pół litra nie razbieriosz – jak mawiają Rosjanie.
* * *
Poczta Polska kasuje aż 26 zł (o pokwitowanie trzeba się upomnieć) za wydanie upoważnienia (kawałek karteczki ręcznie wypełnionej – sic!) dla drugiej osoby do odbioru przesyłek poleconych, co jest zdzierstwem w biały dzień.
Mirosław KWIATKOWSKI