Gmina Rewal znalazła się w pierwszej dziesiątce najbogatszych gmin według raportu opublikowanego przez Ministerstwo Finansów z kwotą 5471,33 zł na głowę mieszkańca. Jak to jest: gmina zadłużona na 160 mln, rząd daje jej pożyczkę na spłatę długów, premier odwołuje wójta, a ministerstwo twierdzi, że jest wspaniale i jeszcze kasuje od gminy „janosikowe” na biedniejszych. Ja tam takim rankingom nie wierzę.
* * *
Szczecińscy działacze PO zwołali na środę konferencję prasową na godz. 9 wysyłając zawiadomienie dnia poprzedzającego ją o godz. 22. Widać, że albo nie mogą spać po nocach, albo nie wiedzą, że dziennikarze to ludzie, którzy nie są pogotowiem ratunkowym, by lecieć na każde ich wezwanie. No cóż, bałagan w PO panuje na górze i na dole.
* * *
Szczeciński radny PO Witold Dąbrowski nagle się ożywił na koniec kadencji. Przez trzy lata złożył tylko jedną interpelację (styczeń 2017 rok) i jedno zapytanie (2015 rok). Pojawił się niespodziewanie we wtorek na konferencji prasowej, na której interweniował m.in. o remont ścieżki rowerowej przy ul. Taczaka (co tam trzeba naprawić, przecież to jest super trasa?). A może by tak pan radny, razem ze swoimi kolegami stanął w obronie pieszych i powalczył, by w końcu ustawić na tej ulicy kilka ławeczek dla nich? W końcu rowerzyści już tyle dostali, że czas pomyśleć o tych co lubią
spacery.
* * *
Trasa Zamkowa, zdaniem uczestników konkursu architektonicznego, jest archaiczna i należałoby ją zlikwidować. Wtórował im juror konkursu szczeciński architekt Jacek Lenart, którego „dziełem” jest betonowa aleja kwiatowa przy placu Żołnierza, która dopiero jest koszmarkiem architektonicznym, a nie TZ. Ta znakomicie spełnia swoją rolę i niech pan Lenart lepiej jej nie rusza…
* * *
Mariusz K., prokurent m.in. spółek Polger i Perfekt Dom Koszewski, skazany niedawno na 16 miesięcy bezwzględnego więzienia (jakoś ma trudności z dotarciem do Goleniowa), został w tym tygodniu skazany kolejnym prawomocnym wyrokiem za przejmowanie korespondencji słanej do innej spółki. Tym razem sąd był wyrozumiały i skazał recydywistę jedynie na tysiąc zł nawiązki. Jako ciekawostkę dodam, że znowu bronił go adwokat z urzędu mecenas L., który za każdy taki występ otrzymuje ze Skarbu Państwa wynagrodzenie, niekiedy nawet prawie 3 tys. zł. To jest fucha – wygram czy przegram – szmal mam.
* * *
Prezes Szczecińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Wiesław Biczak już drugi miesiąc nie odpowiada mi – jako członkowi spółdzielni, a nie dziennikarzowi – na pismo wnioskujące o pokazanie mi uchwały rady nadzorczej. Widać, że statut prezesa nie rusza, gdyż on sam wie, kto ma prawo mieć wgląd do papierów.
* * *
Stowarzyszenie Kibiców Pogoni Szczecin „Portowcy” zbiera pieniądze na świąteczne paczki dla przebywających w więzieniach kolegów, czyli kiboli skazanych za handel narkotykami, wymuszenia i pobicia.
Mirosław KWIATKOWSKI