Piątek, 26 lipca 2024 r. 
REKLAMA

Zdemontowali zapory, bo minęła groźba powodzi

Data publikacji: 05 maja 2022 r. 21:48
Ostatnia aktualizacja: 07 maja 2022 r. 14:50
Zdemontowali zapory, bo minęła groźba powodzi
Bariery przeciwpowodziowe w Darłówku Fot. UM Darłowo  

Co roku na okres jesienno-zimowy w Darłówku montowane są zapory przeciwpowodziowe. Mowa o konstrukcji usytuowanej wzdłuż kanału portowego.

Zapory zastępują worki z piaskiem, które w przeszłości zabezpieczały pobliskie nieruchomości i przyległe do nich tereny przed podtopieniem. Elementy konstrukcyjne zostały zdemontowane. To znak, że sezon jesienno-zimowych sztormów, podczas których występowała tak zwana cofka, już minął. Aluminiowe belki o długości 5 metrów i wysokości 80 cm każda zmagazynowane poczekają na tegoroczną jesień.

W sumie darłowski mobilny system przeciwpowodziowy ma 605 metrów. Warto w tym miejscu przypomnieć, że największa udokumentowana powódź nawiedziła miasto w 1497 roku, kiedy to niemal w całości zostało zalane morską wodą. Ówcześni mieszkańcy schronienie znaleźli na górce, na której dziś znajduje się kościół pw. św. Gertrudy i miejski cmentarz. ©℗

(pw)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

miś
2022-05-07 14:42:38
Dostajemy za TĄ ZAPORE jako konsultanci 20% ogólnej sumy kosztów i już. Więc im ona jest droższa,zanczy ta zapora tym... no? Koniaczek? Podwójny...Stać mnie!
Lwów
2022-05-06 10:01:55
A w Policach z afery melioracyjnej zostało tylko wspomnienie.Wały przeciw powodziowe dalej są w fatalnym stanie,rzeka Łarpia dalej ma 15 cm głębokości a pan burmistrz twardo siedzi przyspawany do stanowiska i zamiast coś w gminie robić to stawia pomniki i siłownię pod chmurką.
Wrota
2022-05-05 22:26:32
A co się stało z wrotami na jeziorze Jamno a Baltykiem w Mielnie jako maszynka Stanisława do produkcji kasy a następnie transfer kasy znad zimnego Baltyku do gorących wód Chorwacji

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA