Sytuacja w szpitalu jest stabilna i nie ma zagrożeń dla jego dalszego funkcjonowania – zapewniali zgodnie starosta goleniowski Tomasz Kulinicz i p.o. prezesa spółki prowadzącej placówkę Piotr Ruciński.
Na piątkowej konferencji prasowej starosta pokrótce przedstawił historię zmiany na stanowisku prezesa szpitala w Goleniowie. Jak powiedział, dotychczasowa prezes spółki Szpitalne Centrum Medyczne Elżbieta Kasprzak wszystkich zaskoczyła złożoną 1 czerwca rezygnacją z pełnionej funkcji. Zgodnie z umową spółki jej obowiązki powierzono jednemu z trzech członków rady nadzorczej SCM; na objęcie funkcji p.o. prezesa wyraził zgodę jedynie przewodniczący rady nadzorczej Piotr Ruciński. Problem polega na tym, że nie ma on żadnego doświadczenia w zarządzaniu niemałą placówką medyczną, a doświadczenie biznesowe ma niewielkie. Ostatnio pracował jako kierownik przystani żeglarskiej w Lubczynie.
Zdaniem starosty, sytuacja w goleniowskim szpitalu jest pod kontrolą. Placówka normalnie funkcjonuje, nie ma zagrożenia zamknięciem oddziału internistycznego (był kłopot z obsadą lekarską, podobno został rozwiązany). Problemem są oczekiwania płacowe pielęgniarek, które bez trudu znajdują lepiej płatną pracę w innych szpitalach i przychodniach; nowy prezes będzie się musiał zmierzyć z tym problemem. W zarządzaniu ma mu pomagać dotychczasowa prezes Elżbieta Kasprzak, która do końca września będzie pracownikiem Szpitalnego Centrum Medycznego, oczywiście już nie jako prezes.
Piotr Ruciński zadeklarował wolę dobrej współpracy z załogą szpitala i wspólne rozwiązywanie jego problemów w najbliższych miesiącach. Podstawowym jego zadaniem będzie jednak przygotowanie konkursu na nowego prezesa Szpitalnego Centrum Medycznego, który powinien zostać powołany jak najszybciej – nie później niż w ciągu trzech miesięcy. Na taki czas bowiem powołano p.o. prezesa, powierzając mu bieżący zarząd szpitalem. Piotr Ruciński nie wykluczył, że wystartuje w konkursie na prezesa.
Starosta Tomasz Kulinicz odpowiedział również na pytanie o list burmistrza Nowogardu z propozycją oddania mu w zarząd goleniowskiego szpitala powiatowego. Oczywiście wykluczył taką możliwość podkreślając, że szpital w Goleniowie jest w dużo lepszej kondycji finansowej niż jego odpowiednik w Nowogardzie. Starosta stwierdził, że wcześniej były prowadzone rozmowy z burmistrzem Nowogardu na temat zasad funkcjonowania dwóch szpitali w powiecie, był też uzgodniony sposób działania.
– List pana burmistrza jest kompletnie sprzeczny z ustaleniami i szczerze mówiąc – nieprzyjemnie mnie zdziwił. Odpowiedź jest w przygotowaniu, o przekazaniu naszego szpitala nie ma mowy! – stwierdził T. Kulinicz.
(cm)
Fot. Cezary MARTYNIUK