Klienci daremnie szukają w sklepach – mundurów szkolnych, ubrań dziecięcych – a pełno ich w magazynie hurtowni
Szczecińska hurtownia odzieżowa posiada w magazynie duże ilości ubrań dziecięcych. W sklepach nie ma ich nawet na lekarstwo. Piękne, różnokolorowe sukienki w cenie 50 – 90 zł leżą i czekają… zmiłowania handlu. W magazynach spoczywa także spora ilość zatwierdzonych przez. Min. Oświaty mundurków szkolnych. Co z tego, kiedy sklepy ich nie odbierają.
W najbliższych dniach hurtownia szczecińska w porozumieniu z Kuratorium zorganizuje w szkołach pokazy „mody uczniowskiej”. Na pokazy zaproszeni też będą rodzice. Zmobilizuje to zapewne placówki detaliczne do puszczenia w ruch poszukiwanej odzieży uczniowskiej. Jeżeli to nie pomoże, trzeba będzie urządzić sprzedaż w poszczególnych szkołach, a wtedy sklepom ucieknie sprzed nosa określona marża.
„Kurier Szczeciński” z 24 stycznia 1959 r.
Co jest co?
Na oko wydawać by się mogło, że szczecińskie Zakłady Rybne mają bardzo urozmaicony asortyment produkcji. „Śledź w oleju”, „Węgorz w oleju”, „Leszcz w pomidorach”, „Byczki w pomidorach” i nowość – „Rybki po kaukasku”. Rozmaitość powtarzam na oko. Przyprawy są na ogół w smaku jednakowe, zwłaszcza te pomidorowe. W rezultacie „Śledź w pomidorach” od „Rybek po kaukasku” różni się tylko nazwą. „Leszcz w pomidorach” smakuje tak samo jak „Byczki”.
Czyżby te wszystkie specjały były po prostu przygotowywane według tej samej receptury i zalewane tym samym „tomatem”.
„Kurier Szczeciński” z 25 stycznia 1959 r.