- Moje spostrzeżenie nie tylko z wyborów parlamentarnych: przegrały kobiety, które tak dzielnie walczyły w imieniu swych politycznych guru! Nie udało się Ewie Kopacz, choć zapewne kierował nią Donald Tusk, nie podołały Barbara Nowacka, a wcześniej Magdalena Ogórek, które "inspirowali" Leszek Miller i Janusz Palikot. Nawet niby wygrana Beata Szydło zeszła na dalszy plan, co było widoczne chwilę po ogłoszeniu sondażowych wyników - to ona pierwsza powinna zabrać głos, a potem oddać go prezesowi partii. Stało się inaczej i dla mnie to kolejny dowód, kto tak naprawdę będzie premierem przyszłego rządu. Szkoda mi tych kobiet mocno zaangażowanych w politykę, które tyrały jak woły, niestety, bez efektu.
* * *
- PO ogłoszeniu wyborów włączyłam Radio Maryja, ale szybko musiałam przełączyć kanał, bo było tu tyle jadu i nienawiści, szczególnie do Ewy Kopacz i jej partii. Zamiast się cieszyć z wygranej PiS, wszak ta rozgłośnia sympatyzuje z partią Jarosława Kaczyńskiego, wylewano tu wiadra pomyj na przegranych. To niemoralne, nieeleganckie, bez kultury i szczególnie bolesne dla normalnych katolików, którzy są przeciwni obelgom, inwektywom i nienawiści.
* * *
- MAM ponad 70 lat i dziś nastał dla mnie w końcu radosny dzień - po tylu dziesięcioleciach nareszcie nie będzie w Sejmie starej lewicy, która choć próbowała co rusz zmieniać szaty, to jednak wciąż kojarzyła się jako spadkobierczyni PZPR.
* * *
- Powiem z sarkazmem: polskiej lewicy została już tylko... moskiewska pożyczka. Choć jak się zgłębi życiorysy niektórych działaczy, to w większości każdy z nich był ministrantem, może więc teraz trzeba po błogosławieństwo i pieniądze udać się do Watykanu...
* * *
- Nie życzę sobie, aby porównywano nas do półgłówków bojących się garstki imigrantów, którzy mają osiedlić się w Polsce. Wmawia się nam ksenofobię i nacjonalizm. Zwracam uwagę, że według religii niechcianych gości to my jesteśmy źli a islam jedynie słuszną wiarą. Skłanianie się Niemców coraz bardziej w stronę przewidywań Victora Orbana nakazuje nam daleko idącą ostrożność. Chyba tylko niepoprawni optymiści wierzą, że żądania UE zaspokoi ledwie 7-tysięczny kontyngent uchodźców dla Polski. Kochani politycy, więcej wyobraźni!
* * *
- POLSKIE prawo jest kulawe, choć tworzący je parlamentarzyści niemal w jednej trzeciej są - a właściwie byli - prawnikami. Wystarczy przywołać przykład Ryszarda Bondy, któremu myszy zjadły zboże za 11 milionów. Sprawa toczy się 10 lat generując tylko koszty, które oczywiście ponosimy my wszyscy, rolnik odsiedział trzy lata, jednak o zwrocie pieniędzy nikt już nie mówi.
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.