Ponad sto młodych drzew do wymiany wzdłuż całej trasy tramwaju na prawobrzeżu od Basenu Górniczego aż do pętli Turkusowa. Nie padły łupem wandali. Nie zostały rozkradzione. Wszystkie uschły. Zastąpią je nowe okazy. Na jak długo?
Sygnał o wykopkach w pasach zieleni obok torowiska przekazała nam jedna z naszych Czytelniczek. Jej uwagę zwróciły doły i fruwające na wietrze wstążki przy solidnych stojakach bez roślin w rejonie pętli. Kiedy pojawiliśmy się na miejscu i w okolicy, odkryliśmy, że takich enklaw z rozkopami jest tam dużo więcej.
- Załączam zdjęcia pozostałości po drzewkach, które z takim pietyzmem posadzono niedawno przy trasie SST /ul.Jaśminowa i dalej/. [...] Aż wstyd! [...] drzewka te były do uratowania! " - napisała do nas zbulwersowana tym, co ujrzała, pani Krystyna, mieszkanka Zdrojów. -- Codziennie chodzę tam na spacer i nie zauważyłam, żeby ktokolwiek je podlewał! A susza była w tym roku okrutna. Nawet początkujący ogrodnik wie, że w pierwszym okresie wegetacji, należy drzewka podlewać i to obficie, do czasu, aż same sobie poradzą. Widocznie jednak u nas nie ma nawet początkujących ogrodników...- podsumowała.
W pasie ziemi przy pętli, za rurą ciepłociągu na 34 okazy doliczyliśmy się w miniony weekend 12 rozgrzebanych dołów. Naprzeciwko, za kolejowym wiaduktem nieopodal chodnika, którym można dojść do peronów dla pasażerów, wsiadających do tramwajów odjeżdżających w kierunku centrum, z trzydziestu drzew siedmiu też już nie ma. W szpalerach, jakimi obsadzone zostało pobocze między ulicą Jaśminową (aż do krzyżówki z ul. Batalionów Chłopskich) i obudową wykopu z torowiskiem, podobnie.
Dalej pas wykopu ciągnie się aż do wylotu w ul. Hangarową za nowy wiadukt drogowy z jezdnią wyjazdową z miasta. A w tamtejszym drzewostanie młodnika prawdziwa już rzeź. Po obu stronach urządzonych nowych enklaw z zielenią doliczyliśmy się następnych 37 miejsc gdzie, drzewka były, ale już ich nie ma. I tak krok po kroku aż za przystanek przy dąbskim lotnisku od kilku do kilkunastu jam bez drzew. Z kilkunastoma na finał w bezpośrednim sąsiedztwie nowej stacji energetycznej do zasilania trakcji tuż za pętlą na Basenie Górniczym.
O wyjaśnienie tej bulwersującej sprawy i z pytaniami zwróciliśmy się do służb miasta. W ZDiTM odesłano nas do magistratu. Zaadresowaliśmy więc nasze pytania wprost do Pawła Adamczyka, dyrektora wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska.
- Zgodnie z zapisami umowy wykonawca robót prowadzi prace związane z pielęgnacją zieleni. Na miejscu uschniętych sadzonek wkrótce pojawią się nowe. Planowane zakończenie prac to koniec listopada - taką odpowiedź w imieniu dyrektora Adamczyka przekazał w poniedziałek Piotr Zieliński z biura prasowego urzędu.
©℗
Cały artykuł w "Kuirerze Szczeciński" i w e-wydaniu
Mirosław WINCONEK
Fot.: Mirosław WINCONEK
Na zdjęciach: Ponad sto młodych drzew do wymiany wzdłuż całej trasy tramwaju od Basenu Górniczego do pętli Turkusowa. Wszystkie uschły. Zastąpić je mają do końca listopada nowe okazy. Na jak długo?