Juniorzy Pogoni Szczecin doznali największej w historii Centralnej Ligi Juniorów klęski. Przegrali w Lubinie z miejscowym Zagłębiem aż 0:7 (0:2). Wliczając mecze z poprzedniego sezonu to była piąta z rzędu wyjazdowa porażka.
Trzy miesiące temu portowcy przegrali z Zagłębiem 0:1, tym razem oba zespoły wystąpiły w młodszych składach i zmiana jakościowa okazała się gigantyczna na niekorzyść młodych szczecinian.
Pogoń wystąpiła w najsilniejszym zestawieniu. W wyjściowym składzie zaprezentowało się aż pięciu piłkarzy z rocznika 2003, o którym w klubie mówi się, że to grupa o absolutnie nowej, lepszej jakości, prowadzona według określonego, nowoczesnego modelu gry.
Mogą oczywiście pojawić się tłumaczenia, że w grupach młodzieżowych nie wynik jest najważniejszy, ale rozwój jednostek. Tak jest zawsze, kiedy brakuje argumentów obronnych.
O drużynie, która nie gra na wynik mówimy wtedy, gdy zespół jest ustawiony eksperymentalnie, piłkarze grają nowym systemem, na nowych pozycjach, otrzymują nowe zadania, stają przed nowymi wyzwaniami. Nic takiego w przypadku Pogoni w sobotę nie miało miejsca.
W Pogoni wystąpili piłkarze regularnie powoływani do juniorskich reprezentacji Polski. Między innymi Filip Balcewicz i Nikodem Sujecki zostali powołani na wrześniowy turniej o puchar Syrenki. W Lubinie obaj otrzymali surową lekcję, chyba najboleśniejszą w ich dotychczasowej karierze piłkarskiej. Również z Zagłębia powołano trzech piłkarzy na turniej o puchar Syrenki.
W Pogoni zaprezentowało się w wyjściowym składzie sześciu piłkarzy z rocznika 2002, z których Dawid Razaeian i Krystian Rybicki byli powoływani do reprezentacji w poprzednim sezonie na eliminacyjne mecze do mistrzostw Europy juniorów młodszych.
Rozmiary porażki są szokujące, ale kolejna przegrana z mocną piłkarską akademią zaskoczeniem nie jest. Juniorzy Pogoni w rundzie wiosennej byli jedną ze słabszych ekip w CLJ, przegrywali mecze seryjnie, natomiast zawodnicy z rocznika 2002 i 2003 zajęli w poprzednim sezonie w swojej grupie makroregionalnej dopiero czwarte miejsce.
Podobnie wysokie porażki juniorzy Pogoni ponosili kilka lat temu, ale w konfrontacji z mocnymi niemieckimi klubami. Między innymi w roku 2014 przegrali z HSV Hamburg 0:8, ale od tamtej pory miało się w klubie pod względem szkolenia wiele zmienić na lepsze. Takie przynajmniej docierają z klubu sygnały. (par)
Fot. pogonszczecin.pl