Grupa B: Iran - Hiszpania 0:1 (0:0).
Bramka: 0:1 Diego Costa (54).
Żółta kartka - Iran: Vahid Amiri, Omid Ebrahimi.
Sędzia: Andres Cunha (Urugwaj). Widzów 42 718.
Iran: Ali Beiranvand - Ramin Rezaeian, Majid Hosseini, Morteza Pouraliganji, Ehsan Hajsafi (69. Milad Mohammadi) - Saeid Ezatolahi, Omid Ebrahimi, Vahid Amiri (86. Saman Ghoddos) - Mehdi Taremi, Karim Ansarifard (74. Alireza Jahanbakhsh), Sardar Azmoun.
Hiszpania: David de Gea - Jordi Alba, Sergio Ramos, Gerard Pique, Dani Carvajal - Sergio Busquets, Lucas Vazquez (79. Marco Asensio), Andres Iniesta (71. Koke), Isco, David Silva - Diego Costa (89. Rodrigo Moreno).
Hiszpania zgodnie z przewidywaniami pokonała Iran w meczu grupy B piłkarskich mistrzostw świata, ale okoliczności w jakich tego dokonała mogą budzić zdziwienie. Wygrała tylko 1:0, w dodatku po bardzo przypadkowym golu, a w końcówce drżała o wynik, bo rywale przeprowadzili kilka groźnych akcji.
Od początku spotkania Iran skupiony był praktycznie tylko na defensywie. Długimi fragmentami wszyscy jego piłkarze znajdowali się nie dalej niż 35 m od własnej bramki.
Hiszpanie natomiast cierpliwie konstruowali akcje, ale nie potrafili się przebić. Nieliczne próby strzałów zza pola karnego były natomiast blokowane. W pierwszej połowie złoci medaliści MŚ 2010 popisali się tylko jednym celnym uderzeniem.
W 50. minucie ładnie z dystansu strzelał Sergio Busquets, ale bramkarz Alireza Beiranvand nie dał się zaskoczyć. Chwilę później niespodziewanie groźną akcję przeprowadzili Irańczycy. Karim Ansarifard nie trafił jednak w bramkę.
Jak się okazało, decydująca sytuacja miała miejsce w 54. minucie. Piłkę w irańskim polu karnym dostał Diego Costa. Stojący tyłem do bramki Hiszpan próbował się odwrócić i strzelić. Interweniujący Ramin Rezaeian natomiast tak niefortunnie wybijał piłkę, że ta odbiła się od nogi Costy i wpadła do siatki.
Iran porzucił ultradefensywne ustawienie i zaczął myśleć o wyrównaniu. Zaledwie dziesięć minut później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Saeid Ezzatollahi nawet trafił do bramki, ale urugwajski sędzia Andres Cunha po konsultacji z arbitrem mającym dostęp do powtórek wideo odgwizdał pozycję spaloną Irańczyka.
Bardzo gorąco w hiszpańskim polu karnym było jeszcze w 82. minucie. Najpierw przy linii bocznej Vahid Amiri w dziecinny sposób ograł występującego po raz 100. w drużynie narodowej Gerarda Pique - przepuścił piłkę między jego nogami i dośrodkował. Mehdi Taremi główkował jednak tuż nad poprzeczką.
We wcześniejszym meczu tej grupy Portugalia wygrała z Marokiem również 1:0. W tabeli na prowadzeniu są obie drużyny z Półwyspu Iberyjskiego z dorobkiem czterech punktów i bilansem bramek 4-3. Iran jest trzeci z trzema punktami, a Maroko bez punktu i zdobytej bramki zamyka zestawienie. W poniedziałek Iran zagra z Portugalią, a Hiszpania z Marokiem.
(PAP)
Fot. EPA/DIEGO AZUBEL