– PiS i PO obrzucali się w Sejmie błotem zarzucając sobie wzajemnie, kto więcej pieniędzy wydaje na przejazdy VIP, a mnie z każdym słowem parlamentarzystów tylko ciśnienie rosło. Najchętniej bym ich tak wszystkich rozliczył z działalności na rzecz Polaków i zmniejszył to towarzystwo co najmniej o połowę! Posłów mamy za dużo, kosztują nas zbyt wiele, a niektórzy niemal przyspawali się do foteli sejmowych. Niektórzy już dawno powinni odejść z polityki i ustąpić miejsca młodym ludziom, którzy nie zatracili jeszcze wrażliwości na sprawy ludzkie i nie będą dbali wyłącznie o własne lub partyjne interesy.
* * *
– Jestem emerytem, ale zdrowie nadal mi dopisuje. Ci wszyscy, którzy sympatyzują z PiS, to w 60-70 procentach też emeryci, ale widać, że w dojrzałym wieku opuściło ich zdroworozsądkowe myślenie, bo dali mandat do rządzenia partii, która ma ich w głębokim poważaniu. Darmowe leki okazały się fikcją, a zapowiadana waloryzacja jest dla nich wyłącznie upokorzeniem. W Europie Zachodniej emeryci dostają dobre pieniądze, zasiłki opiekuńcze, mają szeroki i szybki dostęp do leczenia i rehabilitacji. Korzystają z życia, a nie dziadują jak polscy seniorzy.
* * *
– Dzika prywatyzacja majątku narodowego doprowadziła miliony Polaków na skraj ubóstwa, by kilkanaście osób uwłaszczyło się na krwawicy nas i naszych przodków. Dziś te problemy pokazują programy telewizyjne, ale co z tego, skoro wymieniani z imienia i nazwiska „bossowie” są bezkarni, bo większość tych spraw dawno się przedawniła. W mojej ocenie to okropne, co działo się i dzieje nadal w naszym kraju. Dla przeciętnych Polaków z prywatyzowanych zakładów były bowiem groszowe zasiłki, zupa na kartki, ewentualnie praca na czarno lub na śmieciówkach, a cwaniacy wkładali do kieszeni miliony.
* * *
– Nie tak dawno w telewizji była straszna burza, bo Platforma Obywatelska zarzuciła, że Polska jest dziś państwem PiS. I ja – choć ani PO, ani PiS to nie są partie, z którymi sympatyzuję – też tak twierdzę. Powiem więcej: nasz kraj to dziś prywatny folwark Jarosława Kaczyńskiego, który co zaplanuje, to – rękami swoich poddanych z PiS – uczyni. Wystarczy przywołać przykład ostatniej ustawy o wycince drzew na terenach prywatnych i już zapowiadanej jej noweli – akt nie podoba się Kaczyńskiemu, to trzeba go zmienić. W jakim świetle stawia to prezydenta Dudę, który ustawę podpisał?
* * *
– Ulica Jagiellońska była niedawno przebudowana, a znów za 6 milionów złotych chce się ją zmieniać, bo poprzednia koncepcja okazała się nietrafiona! Kto odpowie za te zabawy publicznymi pieniędzmi? Niech ktoś wreszcie poniesie odpowiedzialność za te „inwestycje”. Nam podwyższa się opłaty lokalne tylko po to, by stawiać „frygi”, fontanny, przerabiać ulice? Gdzie w tym wszystkim jest interes mieszkańców Szczecina? Fryga kosztowała nas wszystkich 200 tysięcy, ale zarząd miasta zażądał zwrotu od wykonawcy tego bubla tylko 80 tysięcy. Gdzie podziało się 120 tysięcy?
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.
