Widziałem w telewizji wywiad z prezydentem Andrzejem Dudą. Mówił w nim, że jego ekipa doradców pracuje za darmo. Nie chce mi się w to wierzyć. Kiedyś za komuny wszyscy pracowali za pieniądze i teraz też tak powinno być. Lecz niech ci doradcy sobie popracują za najniższą krajową, albo za śmiecówkę, żeby sami zobaczyli, jak traktuje się w tym kraju robotników czy młodych ludzi.
***
NIEKTÓRZY kandydaci na posłów mają tupet. Widzę na bilbordach hasła typu „Naprawmy Polskę". Pytam, dlaczego oni chcą teraz naprawiać kraj i jak chcą to zrobić, skoro doprowadzili do tego, że płacimy jedne z najwyższych kredytów w Unii Europejskiej. Najpierw zepsuli kraj, teraz chcą go naprawiać? Niech lepiej naprawią swój tok myślenia.
***
CHCIAŁEM podzielić się swoją opinią na temat Platformy Obywatelskiej. Mieli osiem lat, a pozostawili kraj w runie. Nie ma żadnego przemysłu, zakłady zostały pozamykane, ludzie wyjeżdżają z Polski. Uważam, że zaprzepaścili wielką szansę właśnie przez to, że zapomnieli o przemyśle, że o niego nie zadbali. Niby, że w obecnych czasach się nie da? To dlaczego niemieckie stocznie i fabryki wciąż pracują?
***
ZASTANAWIA mnie, dlaczego w niemal wszystkich publikacjach przez debatą pań Kopacz i Szydło nazwisko kandydatki Prawa i Sprawiedliwości było wymieniane jako pierwsze. Przecież pierwszeństwo powinno należeć się urzędującej pani premier, chociażby nawet z powodu alfabetu. Poza tym, jestem przekonany, że jeżeli PiS dojdzie do władzy i nie będzie spełniać swoich obietnic przedwyborczych, politycy tej partii powiedzą, że Platforma Obywatelska tak załatwiła finanse, że nic nie da się już zrobić.
***
WIDZIAŁAM ostatni wywiad prezydenta Andrzeja Dudy w TVN24. Mam wrażenie, że prezydent zachowuje się trochę jak chłopczyk, któremu ktoś dał nowe zabawki. Wydaje mi się, że to on powinien zaprosić panią premier Kopacz na rozmowę, a nie czekać na specjalne zaproszenie. Bawi mnie też, kiedy mówi, że jest wciągany w kampanię wyborczą. Nie mam wątpliwości, że pan Duda w niej uczestniczy.
***
Oto plon rządu PO-PSL. Propagandowa „zielona wyspa" to kraj biedy, aż ponad 2,5 mln Polaków rząd doprowadził do skrajnej nędzy. Zamiast zająć się pilnymi sprawami, woli dogadzać dewiantom ratyfikując konwencję anty-przemocową, in vitro i inne, a głodującym Polakom ustami posła Niesiołowskiego, każe jeść szczaw. Podziękujmy więc temu rządowi, bo tylko jego zmiana daje perspektywy na lepsze jutro.
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.