– Tylko w ostatnich dniach media podały, że we Wrocławiu pewien sędzia próbował wynieść ze sklepu sprzęt elektroniczny wartości dwóch tysięcy złotych. W Szczecinie natomiast ochrona marketu złapała innego sędziego, który podobno kradł elementy do wiertarki warte 95 złotych. Potem jeden z tabloidów wyciągnął sprawę pani sędzi, która próbowała bez płacenia wynieść ze sklepu jakieś ubranie za 130 złotych. Mowa o doskonale opłacanych pracownikach wymiaru sprawiedliwości, którzy sami tę sprawiedliwość wymierzają. Jakby tej komedii było mało, właśnie z mediów się dowiaduję, iż w Lublinie były policjant Centralnego Biura Śledczego był szefem gangu oskarżonego o handel bronią, amunicją i narkotykami. W jakim kraju my żyjemy?
* * *
– Wielkie brawa dla suwalskiej policji, która domaga się wprowadzenia zakazu sprzedaży w tym mieście alkoholu między godziną 21 a 6 rano. Czy w Szczecinie nie można złożyć podobnego wniosku i rozpocząć takich starań? Monopolowe mam co krok, a przy nich często i to właśnie późnymi wieczorami oraz nocami są awantury, burdy, nie mówiąc o bałaganie, który po takich imprezach pozostaje. Na pewno takie zmiany przynosiłyby wiele korzyści dla społeczeństwa. Warto rozważyć jeśli nie zupełny zakaz takiego nocnego handlu, to jego mocne ograniczenie. Polecam uwadze radnych i stróżów prawa.
* * *
– Dochodzą do mnie informacje z telewizji, że zamaskowani przestępcy zniszczyli jeden z klubów na warszawskiej Pradze-Północ, bo wewnątrz przebywała grupa kibiców Ajaksu Amsterdam. Napastnikami nie była grupa kilku osób, tylko prawdziwa zgraja. Pytam, gdzie była policja, że do takiej burdy w ogóle doszło? Po raz kolejny powtarzam – policji na ulicach nie ma, nie widać jej! Nie ma patroli, dzięki którym można się czuć bezpiecznie. Także u nas można szukać ich ze świeczką.
* * *
– Miły to gest pani premier Beaty Szydło, że napisała list do chłopaka, uważanego za sprawcę wypadku z jej limuzyną. Wzruszające są też zapewnienia pani premier, że chce ona, by sprawa nie miała wymiaru politycznego. I nie była traktowana w postępowaniu inaczej niż wszystkie inne takie wypadki. Ciekawi mnie, czy premier nie ogląda telewizji i nie czyta prasy. Prawicowe media już dawno sprawę osądziły i nawet wydały wyrok. A o rzetelności w tym postępowaniu i równym traktowaniu, czego się premier domaga, w mojej ocenie nie ma mowy.
* * *
– Nie zgadzam się z opinią czytelnika, który cieszy się z nowego prawa, zezwalającego na wycinkę drzew na prywatnej posesji bez wymaganego dotąd zezwolenia. Piły poszły w ruch, sam to po sąsiedzku obserwuję. Ludzie wycinają bez opamiętania, bo często nie lubią drzew, a ponad wszystko cenią zabetonowane place. Można było wprowadzić jakieś zmiany, bo prawo rzeczywiście było dotąd rygorystyczne. Ale to, co się teraz dzieje, jest chyba jednym krokiem za daleko.
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.