- PIERWSZY raz od wielu lat nie poszedłem na marsz z okazji Święta Niepodległości. Ale wraz z małżonką oglądaliśmy warszawskie uroczystości w telewizji. I wzruszyliśmy się bardzo, z tej okazji wypiliśmy nawet szampana. Nowe władze wypadły bardzo dobrze, godnie. Uważamy, jednak, że w telewizji nie ma miejsca dla pewnych osób, które pełnią tam rolę tzw. ekspertów, za przykład podam pana Sławomira Sierakowskiego. Mam nadzieję, że już wkrótce ich czas minie.
* * *
- NIE jestem narodowcem, natomiast trudno mi się nie zgodzić z jednym z okrzyków, jakie można było usłyszeć podczas uroczystości w stolicy. Otóż uczestnicy apelowali do mieszkańców: Gdzie są flagi na budynkach? To pytanie należałoby jednak zadać nie tylko w Warszawie, ale w każdym zakątku naszego kraju. Z przykrością stwierdzam, że nasze barwy nie powiewają na domach, lecz też na siedzibach wielkich instytucji. Skoro odwoływanie się do patriotyzmu nie przynosi skutku, może po prostu trzeba wprowadzić ustawę nakazującą zarządcom zadbanie o flagi?
* * *
- NIE rozumiem, dlaczego hipermarkety miałby podwyższyć ceny towarów po wprowadzeniu podatku obrotowego. Przecież jeden podatek w tym przypadku zastąpiony byłby innym, nawet preferencyjnym wobec 3 proc., który ja, jako przedsiębiorca, płacę co miesiąc. Wszyscy wiemy, że obecne przepisy podatkowe umożliwiają kombinacje zagranicznym sieciom handlowym i bankom. Dzięki temu Francuz i Niemiec mogą u siebie tanio kupować i zaciągać znacznie niższe kredyty niż my. Może będę nacjonalistą, ale nie mogę lubić „pasożytów" w swoim kraju.
* * *
- Czy Poczta Polska jest jeszcze polska? Rocznica odzyskania niepodległości przez Polskę. Przeplatają się: patos, patriotyzm i radość. Wydawać by się mogło, że wszędzie są polskie symbole i flagi...Prawie wszędzie. W Szczecinie, w dzielnicy Gumieńce, na budynku urzędu pocztowego nr 10 flagi państwowej brak.
* * *
- O tym, jak funkcjonują nasze służby świadczy fakt, że nikt nie potrafi precyzyjnie podać, ile osób przeszło 11 listopada ulicami Warszawy. Raz mówi się, że 35 tysięcy, innym razem - 70 tys. Naprawdę tak trudno to oszacować?
* * *
- SPYTAŁEM ostatnio w jednym z funduszy ubezpieczeniowych, czy mogą mi ręczyć swoją głową, że odkładane przeze mnie na ich konto co miesiąc pieniądze nie przepadną. Okazało się, że nikt takiej deklaracji nie może złożyć, a co gorsza nikt też nie wie, czy za rok, dwa, dziesięć państwo nie przejmie zgromadzonych środków. Tak już przecież zrobiło, a wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie OFE otworzył furtkę do kolejnych takich manewrów.
* * *
- JAK katolik może tak mówić o katoliku! Chodzi mi o słowa Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że przed pałacem prezydenckim musi stanąć krzyż, aby wypędzić zło, które zagościło w tym miejscu przez ostatnie pięć lat. Jestem naprawdę oburzona takim słowami, odnoszącymi się do byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego!
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.
