Szczecińscy przedsiębiorcy wytykają błędy w przygotowywanej przez rząd Tarczy Antykryzysowej 6.0. Niektórzy, choć prowadzą działalność w branżach, do których jest ona adresowana, nie skorzystają z dotacji i zwolnień podatkowych.
Kolejne rządowe przepisy mają w zamyśle wesprzeć osoby samozatrudnione oraz branże, które na ostatnio wprowadzonych ograniczeniach związanych z pandemią stracą najwięcej. Stąd przepisy uzyskały miano tarczy branżowej. Zakłada ona zwolnienie z płacenia składek ZUS, uzyskanie świadczeń postojowych i ubiegania się o dotację w wysokości 5 tys. zł.
Projekt rządowy trafił do Sejmu w nocy z poniedziałku na wtorek. Jego założenia premier Mateusz Morawiecki przedstawił na wtorkowej konferencji prasowej.
- Z jednej strony dobrze, że kolejna pomoc z budżetu państwa trafi do przedsiębiorców, ale z drugiej mam wrażenie, że procedowane jest to na szybko, bez konsultacji z przedsiębiorcami i stąd ma wady - uważa Bogumił Rogowski, prezydent Bussines Club Szczecin. - Przecież w maju wiadomo było, że kolejna fala pandemii czeka nas jesienią. Było wiele czasu, by porządnie
...