Sterta butelek po alkoholu i odchody - o takim widoku pod krzakami w centrum miasta, w bliskości placu Rodła, pisaliśmy kilka dni temu. I był to sygnał od naszych Czytelników, głównie mieszkańców okolicznych bloków. W środę miejsce zostało posprzątane. Ale problem tak szybko nie zniknie.

W tym rejonie nałożyły się na siebie dwie uciążliwości: bałagan oraz użytkownicy murka, którzy w bliskości budynku pl. Rodła 1-2 urządzili sobie miejsce spotkań połączonych z alkoholowymi biesiadami. Okoliczne krzaki służą im za toaletę. Osobną sprawą jest uciążliwość takiego towarzystwa dla lokatorów bloku. Zdarza się, że biesiady trwają do późna w nocy i kończą się awanturami.

Jak twierdził Piotr Pawlak z Referatu Kontroli Straży Miejskiej w Szczecinie w rejonie placu Rodła 1-2 oraz al. Wyzwolenia 12-14 od 1 czerwca do 15 listopada tego roku strażnicy działali 15 razy. Interwencje funkcjonariuszy dotyczyły przede wszystkim zachowania osób bezdomnych, ale także osób spożywających alkohol w miejscu publicznym oraz zgłoszonych poprzez alert sytuacji związanych z nieporządkiem wokół nieruchomości i