Środa, 24 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Państwa-miasta

Data publikacji: 2021-01-22 11:00
Ostatnia aktualizacja: 2021-01-22 12:00

Napisała do mnie pani Magda, redagująca książki dla dzieci: „Mam pytanie dotyczące zapisu nazwy popularnej gry dla dzieci: państwa miasta. Jak ją zapisywać w zdaniu: Dzieci grają w państwa miasta? Dzieci grają w państwa-miasta? Dzieci grają w „Państwa-miasta”? Dzieci grają w „Państwa, miasta”? A może zastosować jeszcze inną pisownię?” – pyta korespondentka.

Sprawa jest trudna, bo okazuje się, że rozbudowane zasady ortograficzne nie uwzględniają pisowni nazw gier. Słownik notuje takie hasła, jak brydż, szachy, ale nie formułuje żadnej zasady i nie mówi, jak zapisać nazwę konkretnej gry.

Mamy dwa problemy do rozstrzygnięcia. Pierwszy: czy nazwa gry, o którą pyta korespondentka, należy do kategorii nazw własnych, czy pospolitych? Drugi: jak połączyć oba człony nazwy? Najpierw poszukajmy jakichś zbliżonych reguł dotyczących użycia wielkich i małych liter. Jeśli nazwy pospolite obrzędów, zabaw(!) i zwyczajów pisze się od małej litery i jeśli nie mamy wątpliwości, że tak piszemy wymienione w słowniku szachy, warcaby, domino, to możemy się opowiedzieć za małą literą. Podobnie zapiszemy nieujęte w słowniku piłkarzyki i kalambury.

Jednak pani Magda ma wątpliwość, bo dalej pisze: „Czy można tę nazwę traktować jak nazwę popularnej gry, np. szachy, i pisać bez żadnych wyróżników? Tylko że wtedy w zdaniu ta nazwa staje się niewidoczna, np. Zuzia, Jacek i Ola grali w państwa miasta”. To słuszna uwaga, bo takie zdanie jest jasne głównie dla osób, które znają grę. Może więc wielka litera w „naszej” nazwie byłaby uzasadniona, zwłaszcza że takie nazwy gier dla dzieci, jak grzybobranie czy klątwa faraona bywają uznane za tytuły i zgodnie z tą zasadą pisane od wielkiej litery: Grzybobranie, Klątwa faraona. Wobec braku konkretnej zasady obie pisownie: i wielką, i małą literą, uważam za dopuszczalne.

Druga kwestia, czyli sposób łączenia dwóch członów nazwy, wydaje mi się łatwiejsza do rozstrzygnięcia. Pani Magda ma wiele propozycji: „Czy można zastosować tu łącznik? Na takiej zasadzie, że są to dwa równorzędne rzeczowniki: państwa-miasta? Czy może potraktować jak tytuł „Państwa, miasta”? lub „Państwa, miasta...” (z wielokropkiem, ponieważ w grze wypisuje się nie tylko nazwy państw i miast, ale również rzek, stolic)”.

Jak mawia prof. Miodek: można i tak, i tak. I przecinek, i łącznik sugerują, że są to człony równorzędne. Przecinek dopuszcza występowanie kolejnych składników, natomiast łącznik „zamyka” treść w dwóch członach i niczego więcej nie sugeruje. W nazwie gry nie jest potrzebna informacja, że grając, wpisujemy oprócz państw i miast jeszcze jakieś inne hasła, a łącznik jest wyrazistszym niż przecinek znakiem graficznym. Zatem i tu oba sposoby zapisu są dopuszczalne.

Podsumowując szczegółową analizę, mogę jedynie powiedzieć, jak ja zapisałabym tę nazwę: od małej litery i z łącznikiem, bez cudzysłowu. Jednak pisownia z przecinkiem i od wielkiej litery też nie będzie błędem. Muszę sprawę przedyskutować w szerszym gronie specjalistów, dlatego jeszcze wrócę do tego problemu ortograficznego.

Ewa Kołodziejek

Komentarze

Ja zapisałbym to tak
2021-01-22 15:42:37
: gra w państwa i miasta...... Poprawnie, logicznie, bez "proferowskich" spekulacji i powoływanie się na "noblistów". Tak uważam jako "dziaders".
Stratos Vasdekis
2021-01-22 13:45:45
W książce „Prawiek i inne czasy” noblistka Olga Tokarczuk oddaje tę nazwę gry, tak jak Pani Profesor zapisałaby to, czyli od małej litery i z łącznikiem, bez cudzysłowu: „Wieczorem Zuzanna organizowała im grę w karty, w państwa-miasta albo w cokolwiek innego, byle były cicho”. Mnie z kolei wydaje się, że zapis z łącznikiem może sugerować, iż chodzi o ten sam organizm, który jest państwem i miastem jednocześnie. Np. Państwo-Miasto Watykańskie, lub starożytne państwa-miasta. Ja zapisałbym to tak: gra w państwa i miasta.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500