Od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem napisania felietonu o słowach kłamać i kłamstwo. I oto nadszedł właściwy moment.
Czasownik kłamać jest tak stary, jak stara jest polszczyzna, a nawet starszy, bo wywodzi się języka prasłowiańskiego, a tam trafił z praindoeuropejskiego. Można więc uznać, że kłamstwo jest tak stare jak ludzkość. Niegdyś kłamać nie miało tak jednoznacznego sensu jak dziś, gdy rozumiemy je jako ‘świadome mówienie nieprawdy’. W XV wieku kłamać to także ‘oszukiwać, zwodzić, szydzić, żartować’, co odzwierciedlały staropolskie słowa kłamak ‘szyderca’, kłamnik ‘żartowniś’, kłamliwość ‘żartowanie, błaznowanie’. Wszystkie wyrazy z rdzeniem kłam- związane były ze znaczeniem ‘żartować, szydzić z ludzi’. Jednak czasownik kłamać dość szybko „spoważniał”, przestał „żartować”, a słowa kłamak i kłamnik zniknęły. Od XVI wieku wyrazy: kłamać, kłamstwo, kłamca wiążą się wyłącznie ze znaczeniem ‘mówić nieprawdę’.
Kłamstwo, zakłamanie to pojęcia, które są przeciwwagą prawdy. Oba słowa: prawda i kłamstwo mają wymiar moralny, są nazwami wartości, słowami sztandarowymi. Można je umieścić na sztandarach w dwóch formułach: Niech żyje…! i Precz z…! Prawda znalazłaby się wśród słów najlepszych, najpiękniejszych, najwartościowszych: Niech żyje prawda! Kłamstwo natomiast byłoby tam, gdzie słowa najgorsze, najnieprzyjemniejsze, najszkodliwsze: Precz z kłamstwem! Słowa: kłamstwo, kłamać, kłamca są więc obciążone negatywnym wartościowaniem; osobę, która kłamie, oceniamy źle, bo kłamiąc, nie tylko utrudnia wzajemne porozumienie, lecz także podważa nasze do niej zaufanie.
Społeczne potępienie kłamstwa i kłamania odzwierciedla wiele obrazowych powiedzeń: bezczelne kłamstwo, notoryczne kłamstwo, kłamie jak z nut, kłamie jak najęty, kłamie bez zająknięcia, kłamie w żywe oczy, kłamie aż się za nim kurzy. O naszym niechętnym stosunku do kłamstwa świadczą też liczne przysłowia i porzekadła zanotowane w „Nowej księdze przysłów polskich”: Kto dużo kłamie, temu przy śmierci język kołem stanie; Kłamstwo ma krótkie nogi; Kto kłamie, ten kradnie; Kłamca taki czy siaki ma język obrośnięty w kłaki i wiele innych. Odpowiednikami czasownika kłamać są też sformułowania metaforyczne: mącić w głowie, mydlić oczy, sypać piaskiem w oczy, wykręcać kota ogonem.
W ogólnopolskiej normie językowej czasownik kłamać występuje samodzielnie, bez dopełnienia: kłamiesz, kłamie. Niektórzy jednak słowo kłamać zestawiają z zaimkiem mnie i mówią: kłamiesz mnie. Taka konstrukcja jest charakterystyczna dla południowo-wschodniego regionu Polski. W normie ogólnej, chcąc połączyć słowo kłamiesz z zaimkiem, musimy zmienić formę czasownika: okłamujesz mnie, okłamuje nas.
Mówmy więc tylko tak: Kłamiesz.Nie kłam. Nie okłamuj nas.
Ewa Kołodziejek