Czwartek, 25 kwietnia 2024 r. 
REKLAMA

Fiodorow i Różański

Data publikacji: 2021-08-13 10:27
Ostatnia aktualizacja: 2021-08-17 20:40

O tym, że nazwiska trzeba odmieniać, wiedzą chyba wszyscy czytelnicy moich felietonów. Ta ogólna zasada wymaga jednak uszczegółowienia, gdyż odmienność nazwisk ma związek z płcią osoby, która je nosi. Odpowiednie formy gramatyczne powinny przybierać wszystkie nazwiska mężczyzn, natomiast nazwiska pań odmieniają się tylko wtedy, gdy są zakończone na samogłoskę -a. Nieodmienione nazwisko zakończone na inną głoskę niż -a informuje, że jego nosicielką jest kobieta. 

Mimo tak wyrazistych reguł wciąż miewamy różne poprawnościowe dylematy. O jednym pisze pan Janusz, korespondent uniwersyteckiej poradni językowej. Wątpliwości dotyczą nieodmieniania nazwisk naszych lekkoatletek reprezentujących Polskę na olimpiadzie w Tokio. O nazwisku Joanny Fiodorow, zakończonym cząstką -ow, pan Janusz pisze tak: „Jeżeli nazwisko dotyczy mężczyzny, to nie ma problemu, odmienia się łatwo. Jeżeli jednak dotyczy kobiety, to w języku polskim nie odmienia się. A w języku rosyjskim nazwiska pań przyjmują końcówkę -owa i się odmieniają. Byłoby zatem logiczne, żeby i po polsku zastosować żeńską formę i ją odmieniać. Przy okazji wiadomo byłoby, czy nazwisko odnosi się do mężczyzny czy kobiety”.  

Niestety, nie da się obcych reguł gramatycznych zastosować wprost do naszego języka. W polszczyźnie cząstka -owa dodana do nazwiska kobiety informuje, że jego właścicielka jest żoną. Nowakowa jest żoną Nowaka, Mickiewiczowa – żoną Mickiewicza, Fiodorowowa – żoną Fiodorowa. Współcześnie kobiety nie chcą być określane poprzez swoją relację z mężczyzną. Nie chcą sygnalizować faktu bycia żoną czy córką (Nowakówna to córka Nowaka). Nazwisko ma przede wszystkim funkcję oznaczającą, identyfikującą, rozróżniającą. Dlatego niemożliwe jest arbitralne dołożenie cząstki -owa do nazwiska Fiodorow, bo o tym może zadecydować tylko jego właścicielka.

Nieco inną kwestią jest przymiotnikowe nazwisko męskie noszone przez kobietę. Pan Janusz pisze tak: „Nie wiem, dlaczego Oliwia Różański używa formy męskiej, i bynajmniej nie o to mi chodzi. Pytam, czy jej nazwisko należy odmieniać, a jeżeli tak, to w jaki sposób. W czasie meczu sprawozdawca telewizyjny po prostu nie odmienia nazwiska siatkarki i mówi: podanie do Różański. Trochę to razi moje ucho”. 

Rozumiem pana Janusza, bo w polszczyźnie formy Kowalski i Kowalska są tym samym nazwiskiem, tylko zróżnicowanym rodzajowo. Dlatego trochę nam Oliwia Różański zgrzyta. Ale rozumiem też panią Oliwię, która połowę swojego życia spędziła z rodziną we Francji. A dla Francuzów (i użytkowników innych języków) Różański i Różańska to różne nazwiska, dlatego zapewne rodzina wybrała jedną formę. A jeśli Oliwia Różański nosi nazwisko męskie, to go nie odmienia, tak jak i Joanna Fiodorow.

Męska forma przymiotnikowych nazwisk kobiet jest coraz częstsza, bo jest efektem korzystania z dobrodziejstwa otwartych granic i możliwości wyboru miejsca zamieszczania. Czy będzie tendencją stałą? To zależy od rzeczywistości pozajęzykowej. 

Ewa Kołodziejek

Komentarze

Wojciech (...)
2021-08-17 20:07:31
Właściwie to skoro jestem tu sam, to jeszcze pochwalę się, że wczoraj w znanym ogólnopolskim tygodniku ukazała się odpowiedź innego znanego językoznawcy na moje pytanie dotyczące odmiany nazwisk, a ściślej nieodmieniania ich przez sporą grupę uparciuchów... Miło jest zobaczyć swój list w gazecie.
Wojciech (...)
2021-08-13 10:36:24
Jak to dobrze, że podczas odmiany nazwisk można wymienić „g” na „ż”, bo inaczej córka pana Kupagi musiałaby się nazywać nie Kupażanka, tylko... :))

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500