Podczas rutynowych prac konserwatorskich w części magazynowej szczecińskiego Centrum Dialogu Przełomy, odkryto przejście do przedwojennych podziemi. Piwnice są świetnie zachowane, a dwa korytarze prowadzą do drugiego muzealnego gmachu, na Wałach Chrobrego oraz w kierunku dworca kolejowego.
Szczególne zainteresowanie budzi to drugie przejście, w którym znaleziono tory i dużą, podziemną halę ze starym taborem kolejowym. Niestety, korytarz jest w większej części zasypany. Muzeum Narodowe zwróciło się już z prośbą do marszałka województwa o wygospodarowanie środków, niezbędnych do lepszego zbadania miejsca.
– Wielka hala z pordzewiałymi wagonami towarowymi robi niesamowite wrażenie. Ciekawe co jest dalej, za gruzem z zawalonej ściany? – zastanawia się Michał Wojtarowicz, z muzealnego Działu Komunikacji Społecznej, który jako jeden z pierwszych widział podziemia.
Jak udało się nam ustalić, w piwnicach zachowały się pudła z dokumentami (w całkiem dobrym stanie!), na ścianach korytarzy z kolei widać poniemieckie napisy. Nieoficjalnie mówi się, że odkrycie może być zaczątkiem kolejnego unikalnego produktu turystycznego na Pomorzu Zachodnim czyli szczecińskich podziemi. Najpierw jednak korytarze muszą zostać dokładnie zbadane. Specjaliści przyjrzą się również taborowi. Może okaże się, że w szukany w Wałbrzychu złoty pociąg odnalazł się w Szczecinie?
W pełni drożny jest drugi tunel, ten prowadzący do Wałów Chrobrego.
– Nie mieliśmy świadomości, że może istnieć takie połączenie między naszymi dwoma budynkami, niestety nie zachowała się pełna dokumentacja budowlana. W obliczu planów rozbudowy gmachu, to świetna wiadomość, dająca nam zupełnie inne możliwości – mówi Daniel Źródlewski, rzecznik muzeum. Agnieszka Kuchcińska-Kurcz, kierownik CDP, dodaje: – Wciąż przybywają nam nowe eksponaty i nie mamy gdzie ich pokazywać. Dzięki nowym przestrzeniom, będziemy mogli znacznie powiększyć wystawę stałą. Marzy mi się także miejsce do organizowania dużych wystaw czasowych.
Według wstępnych szacunków, zagospodarowanie i udostępnienie tunelu w kierunku Wałów mogłoby zająć około roku. Świetny stan techniczny podziemi nie wymaga wielkich nakładów finansowych, ale Olgierd Geblewicz, marszałek województwa, szuka już dodatkowych środków dla muzeum. Nie wiadomo jednak, co z drugim tunelem - tu potrzebne byłyby długie budowlane prace, za wiele milionów złotych.
(pa)
Fot. Robert Stachnik