Czwartek, 21 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Jesień szkodzi studzienkom. Liście mogą sprzyjać lokalnym podtopieniom

Data publikacji: 07 listopada 2024 r. 07:03
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2024 r. 12:03
Jesień szkodzi studzienkom. Liście mogą sprzyjać lokalnym podtopieniom
Fot. ZWiK w Szczecinie  

Kolorowe liście tworzą szczególny klimat o tej porze roku. Cieszą oko, często tworzą idealne schronienie dla jeży, bywają miejscem zabawy dla najmłodszych, którzy chętnie w stertach liści poszurają, rozsypią je na różne strony… Ale są też utrapieniem dla tych, którzy odpowiadają za drożność studzienek odprowadzających z naszych ulic wodę po intensywniejszych opadach deszczu.

Szczeciński Zakład Wodociągów i Kanalizacji apeluje, aby w rejonie pasa drogowego powstrzymać się od rozkopywania i rozwiewania liści. Bo te spadają na kratki wpustów, a wraz z deszczem i zanieczyszczeniami z chodnika i ulicy, szczelnie je zatykają. A to pierwszy krok do problemów.

– Przypominamy, że zgrabione albo zamiecione liście należy sprzątnąć do kubłów lub specjalnych worków, ponieważ podczas ulewnych deszczów spływają one wraz z wodą opadową, szczelnie zatykając kratki wpustów – tłumaczy Hanna Pieczyńska, rzecznik prasowy ZWiK. – To zupełnie naturalne, że liście spadają z drzew i wiemy, że służby i właściciele posesji nie są w stanie na bieżąco ich wysprzątać do ostatniego listka, ale prosimy o jak najszybsze działanie i usuwanie ich, zwłaszcza w pasie drogowym. Następstwem nagromadzenia się liści może być brak możliwości odbioru wód opadowych przez wpusty deszczowe, co może powodować lokalne podtopienia. Prosimy także o zwrócenie uwagi czy podczas prowadzonych prac remontowych lub modernizacyjnych w obrębie nieruchomości nie dochodzi do zanieczyszczania wpustów deszczowych oraz studzienek.

Za czystość w pasie drogowym, w tym samych kratek, odpowiada Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego – reaguje interwencyjnie i działa według swoich harmonogramów. Natomiast o wpusty, które są w mieście, przez cały rok dba ZWiK.

– Czyścimy i udrażniamy je w ramach naszej bieżącej działalności – dodaje Hanna Pieczyńska. – Takich urządzeń jest w mieście blisko 30 tysięcy.

(k) 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Alicja
2024-11-08 12:03:03
Jeżeli chodzi o, liście to proszę zobaczyć opłakany widok plus przez wielki bród z liści szczury ul. Żołnierska płot przy policji. Syf...nawet przejść chodnikiem jest strach
zamiast kastrować
2024-11-07 23:53:33
zamiast kastrować dzieci niech lepiej miasto zainwestuje w odkurzacze do liści - nie rozumiem tego - w wielu miejscach liście zalegają nie sprzątane latami, gniją w warstwach z kilku lat...
@zaraz zaraz
2024-11-07 15:24:23
Ale przecież powodzie są eko! Te tereny od tysięcy lat były regularnie zalewane, dlatego były tu żyzne gleby przyciągające osadnictwo. Kiedyś ludzie potrafili żyć w zgodzie z cyklami natury, potem ktoś sobie ubzdurał że okiełzna naturę i zaczął zabudowywać każdy skrawek terenu. Logiczne więc ze woda nie ma gdzie uchodzić i jedyną drogą jej odpływu są studzienki i kanały, które jednak muszą być regularnie czyszczone, żeby działały jak należy.
street
2024-11-07 13:08:22
Właściciel działki przy ulicy, nie odpowiada za kratki ściekowe położone w jezdni przy krawężniku. Chyba, że się ogłosi pospolity szarwark.
@P.
2024-11-07 13:08:19
Uczyli, uczyli. A za prawo wycięcia kolidującego drzewa odpowiada urzędnik, ekoświr, aktywista, członek samozwańczej straży, zielony koryciarz, a nie właściciel. Tradycja bolszewickiego prawa jest w Polsce długa i jak czytam takich orłów jak ty, to wiem, że ma wciąż sporo wyznawców.
P.
2024-11-07 12:38:09
@zaraz zaraz:za porządek na drodze chodniku itd.w tym za grabienie liści odpowiada właściciel terenu ,w szkole nie uczyli takich podstaw ?
Zaraz, zaraz!
2024-11-07 12:20:01
A gdzie są ekoświry? Gdzie są samozwańcze straże ochrony przyrody? Gdzie są miejscy "aktywiści"? Gdzie są członkowie partii "Zielonych"? Gdzie są ci wszyscy, którzy zawsze mają wiele do powiedzenia na temat cudzych drzew, bo swoich lewusy nie posiadają? Dlaczego oni nie grabią teraz liści spod drzew? Zaangażowani tylko do rozporządzania cudzym mieniem i do mielenia ozorem? Natura mówi "sprawdzam" i zostajecie na oślej łączce! Tam wasze miejsce!
Alicja
2024-11-07 11:28:36
Taki klimat był również w latach 60 czy 70 a nawet i 80...ale kiedyś widywałam co chwila z MPO pracowników czyszczących studzienki...a od wielu lat ani razu nie widziałam aby w Szczecinie ktokolwiek czyścił studzienki...Kiedyś nikt nie musiał niczego zgłaszać, bo to należało do obowiązków MPO
bidulki...
2024-11-07 09:14:00
sorry ale taki mamy klimat...
mieszkaniec
2024-11-07 08:10:20
Najlepiej zgłaszac przez alertszczecin.pl ale takie konkretnie niedrożne

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA