Pan Tadeusz Słodkowicz to prawdziwy weteran konkursu „Cały Szczecin w kwiatach”. Swój balkon zgłasza od 1992 roku i zawsze znajduje się na podium. Nic dziwnego – balkon pana Tadeusza to piękne i zadbane miejsce, które zdobi nie tylko mieszkanie, ale i okolicę. W tegorocznej edycji konkursu nasz finalista prezentuje też – poza balkonem – także ogródek pod blokiem, który cieszy wszystkich mieszkańców.
– Nie robię balkonu dla siebie, tylko dla innych – opowiada Tadeusz Słodkowicz w rozmowie z „Kurierem Szczecińskim”. – To ludziom ma się podobać. W końcu to Szczecin ma być w kwiatach.
Sam jednak, jak przyznaje, jest bardzo zadowolony z pracy, jaką włożył w przygotowanie kwiatów zarówno na balkonie, jak i w ogródku znajdującym się obok klatki schodowej. Balkon znajduje się na czwartym piętrze – każdy, kto spojrzy w górę na blok przy ulicy Szafera, zobaczy jedyny w tej okolicy balkon tak gęsto przystrojony kwiatami. Z balkonu z kolei roztacza się widok na Netto Arenę i osiedlowe, obskurne wieżowce. Kwiaty pana Tadeusza urozmaicają widok i perspektywę krajobrazu z blokowiskiem i betonem.
– To dżungla – żartuje syn pana Tadeusza.
To oczywiście przesada, bo balkon jest wypielęgnowany, kwiaty dobrane z rozmysłem, aranżacja zaplanowana zgodnie z pomysłem. Ważne są kolory i wzór, jaki będzie się prezentował dla tych, którzy będą patrzeć z dołu. W tym roku są to czerwień i biel, trochę fioletu. Doniczki z kwiatami zawieszone są według planu, uporządkowane – na balkonie pana Tadeusza nie ma przypadku i chaosu.
Doniczki z kwiatami wiszą także pod sufitem – w tym miejscu jest gęsto od kolorowych kwiatów. Jest też niewielka fontanna w kącie, mandarynki, pomidorki i papryczki w doniczkach i wiele innych gatunków roślin. Pan Tadeusz Słodkowicz każdego roku wkłada ogrom pracy w przygotowanie swojego balkonu, ale nie narzeka, ponieważ sprawia mu to satysfakcję. Kupowanie kwiatów, ich wybieranie, dobór, a potem sadzenie i pielęgnacja to ogromna pasja szczecinianina. W poszukiwaniu idealnych okazów potrafi przejechać cały Szczecin.
Doniczki z kwiatami podlewa dzięki specjalnie skonstruowanemu mechanizmowi dostarczania wody, który ma zamontowany w pokoju.
– Nie wiem, jak z podlewaniem radzą sobie inni posiadacze balkonów, ale ja sam wymyśliłem takie rozwiązanie – wyjaśnia i prezentuje działanie systemu nawadniającego, składającego się z rurek i baniaka.
Również w mieszkaniu trzyma wszystkie ogrodnicze narzędzia i inne produkty, jak ziemię czy konewki. Kwiaty to cały jego świat.
W tym roku pochwalił się także ogródkiem, który pielęgnuje pod blokiem. Tam rosną między innymi okazałe hibiskusy z wielkimi, czerwonymi kielichami, róże, komosy, magnolia, rododendron.
– Ludziom się podoba, często przystają i robią zdjęcia dzieciom w tych kwiatach – opowiada.
Jak twierdzi, o ogródek dba samodzielnie, również kwiaty i rośliny tam posadzone kupuje z własnych pieniędzy. Ale jest bardzo zadowolony z efektu.
– Nawet bardziej niż z balkonu – wyznaje pan Tadeusz. ©℗
Tekst i fot. Agata JANKOWSKA
***
Honorowym patronem konkursu jest Prezydent Szczecina, a partnerami: Miasto Szczecin, Szczecińska Agencja Artystyczna, Rajski Ogród, Fabryka Zieleni, Polferries Polska Żegluga Bałtycka SA oraz Polski Związek Działkowców Okręg w Szczecinie.