Awaria silnika atomowego na „Savannah”
NOWY JORK PAP. Pierwszy amerykański statek handlowy o napędzie atomowym „Savannah” wyruszył wczoraj w swój pierwszy rejs. W kilka godzin po wypłynięciu na Atlantyk wielki reaktor jądrowy statku przestał pracować, wskutek czego załoga musiała uruchomić zwykłe silniki. Doniósł o tym z pokładu statku specjalny wysłannik Agencji Associated Press.
„Kurier Szczeciński” z 23 sierpnia 1962 roku
Guma do żucia zagraża… porządkowi publicznemu
TOKIO. W wielu okręgach Japonii używanie gumy do żucia stało się poważnym problemem społecznym.
Obecnie nawet psy żują gumę(!)
Zdaniem władz japońskich, guma do żucia zagraża nawet porządkowi publicznemu. W wielu miastach wprowadzono już kary za zanieczyszczanie pamiątek kulturalnych kawałkami gumy do żucia.
„Kurier Szczeciński” z 24 sierpnia 1962 roku
Fundator – PŻM
Przychodnia Portowa otrzyma wkrótce własny rentgen. Dotychczas pacjenci kierowani do prześwietlenia musieli udawać się aż do przychodni na ulicę Bankową. Fundusze na zakup rentgena w wysokości 450 tys. zł Przychodnia Portowa otrzyma od PŻM.
Oprócz tego WKZZ przekazała Przychodni około 220 tys. złotych na zakup nowego wyposażenia medycznego.
„Kurier Szczeciński” z 24 sierpnia 1962 roku
Klinika Ginekologiczno-Położnicza na Pomorzanach
Już 15 września zostanie otwarta druga Klinika Ginekologiczno-Położnicza przy ul. Powstańców 72. Klinikę zlokalizowano w budynku specjalnie adaptowanym do tego celu. W chwili obecnej przeprowadza się ostatnie przygotowania przed planowym otwarciem. Klinika będzie dysponowała 114 łóżkami i już w połowie września zostaną przyjęte pierwsze pacjentki.
„Kurier Szczeciński” z 24 sierpnia 1962 roku
Kompromitacja policji
Na konkursie zręczności, zorganizowanym przez Automobil-Klub w Monachium (NRF), ostatnie, 81 miejsce zajął radiowóz monachijskiej policji.
„Kurier Szczeciński” z 25 sierpnia 1962 roku
Skradziono samochód z 8 tys. jaj
Na wielką jajecznicę miał widocznie ochotę nieznany sprawca kradzieży samochodu przedsiębiorstwa transportowego handlu wewnętrznego. Skradziony samochód załadowany był bowiem 8 tys. jaj. Po pewnym jednak czasie złodziejowi apetyt musiał minąć, gdyż porzucił samochód z ładunkiem koło szczecińskiego Zamku.
„Kurier Szczeciński” z 26 sierpnia 1962 roku