Nowe mosty rozwiążą kłopoty komunikacyjne w Szczecinie
Połączenia komunikacyjne prawo- i lewobrzeżnych dzielnic Szczecina stanowią jeszcze ciągle jeden z trudniejszych problemów dla mieszkańców miasta. Zarysowuje się jednak perspektywa ich rozwiązania przez budowę nowych mostów.
Ostatnio z prawdziwym zadowoleniem powitali szczecinianie rozpoczęcie prac przy moście na kanale Parnica. Pojawiły się tam już dźwigi oczyszczające kanał z części dawnego zniszczonego mostu. Budowa mostu na Parnicy o historycznej nazwie Żmogusa potrwa przeszło rok.
Dobiega końca budowa zwodzonego mostu Długiego na Odrze, który otwarty zostanie już w III kwartale br. W tej chwili trwają ostatnie roboty. Próbom poddawane są mechanizmy zwodzące, układane są na moście tory tramwajowe itp.
Dobiegają też końca prace przy budowie drugiego przyczółka mostu na szerokiej Regalicy – odnodze Odry. Budowa zostanie zakończona w przyszłym roku. Uruchomienie wszystkich trzech mostów w Szczecinie w ciągu najbliższych dwóch lat niewątpliwie poważnie wpłynie na ożywienie miasta i okolic.
„Kurier Szczeciński” z 14 czerwca 1957 r.
Protest szczecińskich nauczycieli przeciwko próbom broni termojądrowej
Ostatnio na zebraniu ogniska ZNP, zrzeszającego nauczycieli W.O.D.K.O. Studium Nauczycielskiego i Biblioteki Pedagogicznej, mgr St. Wroński mówił o budowie atomu i broni termojądrowej. Po dyskusji szczecińscy nauczyciele skierowali apel do nauczycieli w całym kraju, nawołujący do protestu przeciwko wszelkim próbom z bronią jądrową. W apelu czytamy:
„Żądamy powszechnego rozbrojenia i pokoju na świecie, chcemy pracować wspólnie nad ujarzmieniem siły przyrody dla wspólnego dobra, pragniemy wychowywać przyszłe pokolenia ludzkości nie dla cierpień i zagłady, lecz dla radosnego życia we wzajemnym poszanowaniu i zrozumieniu, w miłości braterskiej i zgodzie”.
„Kurier Szczeciński” z 18 czerwca 1957 r.
Kłopoty 10 tysięcy szczecińskich wędkarzy
Wędkarstwo to w Szczecinie bardzo popularne zajęcie wielu młodych i starszych. Cóż, kiedy w naszym mieście i województwie z zaopatrzeniem w sprzęt rybacki jest bardzo źle. Odwrotnie niż np. w Koszalinie, Bydgoszczy, Poznaniu, a zwłaszcza w Łodzi, gdzie nie ma wody i ryb, za to zaopatrzenie w sprzęt wędkarski jest znacznie lepsze.
Oto, co na ten temat mówi prezes Koła PZW Szczecin-Miasto, p. Ortel:
– Mamy w Szczecinie i województwie 10 tysięcy wędkarzy. Powinno być w naszym mieście kilka sklepów ze sprzętem wędkarskim.
Są dwa. Jeden z nich otwarty jest do g. 17, kiedy nie wszyscy mogą dokonywać zakupów. Drugi powinien być otwarty do godzin późniejszych. Ale przede wszystkim oba powinny być zaopatrzone w sprzęt.
„Kurier Szczeciński” z 18 czerwca 1957 r.