- Są Najwyższy Stanów Zjednoczonych, które są w wielu sprawach wzorem dla Polski, liczy 9 sędziów wybieranych przez prezydenta i akceptowanych przez Senat a polityczny obyczaj stosowany od 80 lat sprawia, że jest to gremium złożone po połowie z konserwatywnych republikanów i liberalnych demokratów, zaś jego przewodniczący zależny od opcji z jakiej wywodzi się prezydent. Tymczasem w Polsce Trybunał Konstytucyjny miał składać się z 15 sędziów wybranych wyłącznie przez Platformę Obywatelską. O jakim kompromisie mówi więc opozycja? W Polsce mamy trzy rodzaje władzy, ale to sądownicza chce dziś trzymać asa w ręku i jeszcze podburzać ludzi - tak się nie godzi. A wszystko z inspiracji jednego człowieka - sędziego Rzeplińskiego, który mówi dziś górnolotnie o demokracji i przestrzeganiu prawa. Przypomnę tylko, że pan Rzepliński, gdy na Wybrzeżu i Śląsku trwały w 1970 roku protesty robotnicze, wstępował do PZPR, a gdy w 1976 r. krwawo rozprawiano się ze strajkującymi w Radomiu, robił doktorat z prawa. Wówczas nie widział ludzkiej krzywdy i nie piętnował Jaruzelskiego i Kiszczaka. Dziś chce stawiać pod trybunał stanu Prezydenta Dudę i premier Szydło. Ot, demokrata!
* * *
- Jak PiS chce rozwiązać spór wokół Trybunału Konstytucyjnego, widać było po spotkaniu w sali sejmowej wszystkich partii opozycyjnych, na które przyszedł trzeciorzędny poseł z ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego. W mojej ocenie postawa PiS nie ma nic wspólnego z pracą nad kompromisem, to tylko działania pozorowane, by społeczeństwu zamydlić oczy.
* * *
- Już naprawdę nie chce się mi i moim licznym znajomym czytać opinii ludzi, którzy stale piszą o kolesiostwie i złodziejach z poprzedniej ekipy rządzącej. Co robi obecna partia rządząca? Po paru miesiącach władzy obsadzili większość ważnych stanowisk w kraju w najbardziej istotnych dziedzinach gospodarki. Tam, gdzie liczy się wiedza, praktyka, mądrość wsadzili swoich kolesi. Może to być jakaś handlarka, ale znajoma prezesa, więc trzeba ją obsadzić w zarządzie spółki strategicznego zakładu, może tez być człowiek, przeciwko któremu toczyło się postępowanie sądowe, ale piastuje obecnie stanowisko ministra w ważnym resorcie, może być to wreszcie człowiek szukający spisków wszędzie i gadający bzdury, za które już powinien być postawiony przed Trybunałem Stanu. To jest państwo praworządne?
* * *
- Pielęgniarki domagają się większych zarobków, bo chcą być wynagradzane, jak ich koleżanki na Zachodzie. Ja wiem, że ich praca jest wyczerpująca fizycznie i wykańczająca psychicznie, ale prawie 4 tysiące złotych brutto to na polskie warunki niemało. Moja i żony emerytura to razem 2.500 zł - też bym chciał mieć tyle pieniędzy, ile np. niemiecki senior, ale wiem, że państwo mi tego nie da. Gdzie mam iść protestować?
Poglądy zamieszczone w tej rubryce mogą się rozmijać ze stanowiskiem redakcji.