We wtorek, 15 kwietnia w hali sportowej przy ul. Sowińskiego w Szczecinie odbyło się świąteczne spotkanie dla osób samotnych, ubogich i dotkniętych kryzysem bezdomności. W wydarzeniu uczestniczyło ponad 400 mieszkańców Szczecina, dla których ten dzień był nie tylko okazją do podzielenia się jajkiem, ale przede wszystkim – do poczucia przynależności i wspólnoty.
Inicjatywa, organizowana przez Caritas Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej, Dom Kultury „Słowianin” i Straż Miejską, po raz piętnasty połączyła ludzi różnych środowisk wokół idei wzajemnego wsparcia. Z myślą o osobach starszych i niepełnosprawnym, które nie mogły przybyć osobiście, Straż Miejska dostarczyła paczki bezpośrednio do ich domów – w sumie rozdano ich ponad 430.
Wydarzenie uświetnił występ zespołu ludowego „Szczecinianie”, który swoim programem artystycznym wprowadził wszystkich w świąteczną atmosferę.
Obecni byli przedstawiciele władz samorządowych i kościelnych.
– Tego typu spotkania pokazują, jak silna może być wspólnota lokalna - podkreślał Adam Rudawski, wojewoda zachodniopomorski. - Każdy zasługuje na godne święta, a naszym obowiązkiem – jako ludzi i jako instytucji – jest przypominać, że nikt nie powinien być w tym czasie sam.
Głos zabrał również arcybiskup Wiesław Śmigiel.
– Zmartwychwstanie to nie tylko nadzieja religijna, ale także wezwanie do działania - mówił. - Dziś widzimy, jak wiara przeradza się w konkret – w ciepły posiłek, dobre słowo, otwarte serce. To właśnie jest istota świąt wielkanocnych.
Dyrektor Domu Kultury „Słowianin” przypomniał, jak ważna jest empatia:
– Bezdomność to nie wybór, to często skutek serii niefortunnych wydarzeń. Każdy z nas może znaleźć się w trudnej sytuacji. Dlatego takie spotkania mają nie tylko wymiar materialny, ale przede wszystkim duchowy – dają nadzieję i przypominają, że nikt nie jest sam.
Świąteczny stół uginał się pod tradycyjnymi potrawami – żurkiem, białą kiełbasą, pasztetami, sałatkami, a także domowymi wypiekami. W przygotowania zaangażowali się wolontariusze – głównie młodzież z ZS nr 3, która z oddaniem obsługiwała gości, dbając o każdy szczegół, od dekoracji stołów, po ciepłe uśmiechy.©℗
(dg)