Poniedziałek, 23 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Miesiąc rolniczej suszy m.in. w Zachodniopomorskiem

Data publikacji: 27 maja 2019 r. 08:42
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:41
Miesiąc rolniczej suszy m.in. w Zachodniopomorskiem
 

Instytut Upraw Nawożenia i Gleboznawstwa stwierdził, że od 21 marca do 20 maja 2019 roku wystąpiła susza rolnicza na obszarze Polski. Największy niedobór wody zarejestrowano w północno-zachodniej części kraju, dotknął on przede wszystkim zboża jare i ozime.

W pierwszym okresie raportowania (od 20 marca do 20 maja) średnia wartość Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW), na podstawie którego dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą, była ujemna, wynosiła -48 mm. Według IUNG, marzec, kwiecień i maj były ciepłe. W tym okresie opady atmosferyczne były zróżnicowane.

Największy niedobór wody (KBW poniżej -120 mm) w tym sześciodekadowym okresie wystąpił na terenie Pojezierza Lubuskiego. Natomiast najmniejszy był na południu kraju oraz na Pojezierzu Chełmińsko-Dobrzyńskim (KBW - od 50 do powyżej 50 mm).

Według IUNG, susza rolnicza występuje na terenie województw: Lubuskiego, Pomorskiego, Zachodniopomorskiego i Wielkopolskiego. Deficyt wody notowany jest w uprawach: zbóż jarych i ozimych oraz truskawek.

"W pierwszym okresie raportowania od 21 marca do 20 maja 2019 r. największe zagrożenie suszą rolniczą występowało wśród upraw zbóż jarych. Suszę w tych uprawach odnotowano w 68 gminach Polski (ok. 3 proc. kraju), wystąpiła w 4 województwach na powierzchni 0,64 proc. gruntów ornych" - informuje raport IUNG.

W mniejszym zakresie dotknięte zostały suszą zboża ozime. Odnotowano ją w 45 gminach na terenie 4 województw. Niedobór wody stwierdzono także w uprawach truskawek. Suszę rolniczą odnotowano 24 gminach Polski położonych na ternie województw: lubuskiego, zachodniopomorskiego oraz wielkopolskiego.

"Stwierdzamy, że niedobory wody dla roślin uprawnych wynoszące od -70 do -100 mm, wystąpiły na dużym obszarze kraju. Według obecnych warunków pogodowych straty plonów z powodu deficytu wody, powodujące obniżenie plonów przynajmniej o 20 proc. w skali gminy w stosunku do plonów uzyskanych w średnich wieloletnich warunkach pogodowych, wystąpiły w uprawach zbóż jarych i ozimych oraz truskawek. Natomiast na południu kraju zasoby wodne są duże, na polach uprawnych występuje nadmiar wody, co może skutkować również znacznym obniżeniem plonów roślin uprawnych" - czytamy w raporcie IUNG.

(pap)

Fot. Henryk Z. Zawadzki

Na zdjęciu: wyschnięte dno rowu melioracyjnego.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Edukacja PISIORY edukacja...
2019-05-27 19:48:41
A może zamiast zdrowaśki klepać to za łopatę się wziąć?? Gdzie zbiorniki retencyjne ? , gdzie rowy melioracyjne?,gdzie gospodarka wodna w dobie stepowienia Polski ?? Grunt , to żeby było na Konkordat, dla Rydzola, 500+i Biszkoptów w sukienkach , a po PIS choćby potop... Tępy Polak wszystko przeżre pierdnie i wybierze PIS
iiiii
2019-05-27 09:04:21
wincej rozdawnictwa zamiast inwestycji w wały,oczyszczalnie it. wincej pincet, wincej plusow WINCEJ !!!! WENEZUELA CORAZ BLIZEJ dziwne ze modlitwa nie pomogla o deszcz?albo i pomogla a teraz o susze bedzie apel bo zalewa

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA