Piątek, 10 maja 2024 r. 
REKLAMA

Burmistrz Cedyni łamie prawo

Data publikacji: 16 sierpnia 2015 r. 10:13
Ostatnia aktualizacja: 18 listopada 2017 r. 19:33
Burmistrz Cedyni łamie prawo
 
Sąd Okręgowy w Szczecinie stwierdził, że postępowanie władz Cedyni nie jest zgodne z prawem i próba siłowego przejęcia przez nią targowiska spółki ABJ w Osinowie Dolnym może zakończyć się karą 20 tys. zł za każdą następną taką próbę. Kupcy odetchnęli, ale na jak długo?

Burmistrz Cedyni Gabriela Kotowicz ma obowiązek przestrzegać podpisanych przez jej poprzednika umów i je respektować. W tym przypadku, jak widać, chce łamać umowy i obowiązujące prawo, ale sąd sprowadził ją na ziemię. Na stronach internetowych gminy nie ma żadnej informacji na temat wyroku, ale na szczęście kupcy już go poznali i odetchnęli. Już się nie boją o swoją przyszłość, ale zapewne władze gminy wymyślą coś, by „umilić” im życie.

- Przecież wiadomo w czyim interesie działa burmistrz. Spłaca długi za wyborcze poparcie i ma za zadanie odzyskać targowisko na rzecz „Canpolu” - mówią oburzeni kupcy, których Kotowicz chciała wyrzucić z gminnego targowiska i przekazać je „Canpolowi”, który przegrał na nie przetarg. Zaoferował niezbyt atrakcyjną cenę, a także nie bardzo kwapił się w inwestowanie w poprawę infrastruktury.
Poprzedni burmistrz Cedyni Adam Zarzycki zorganizował dwa lata temu przetarg na prowadzenie targowiska gminnego (3,39 ha), które w przeszłości należało do „Canpolu”, który nadal prowadzi na swojej części działalność. Wygrała spółka „Grupa ABJ”, która zawarła z gminą umowę na 20 lat. Zobowiązała się do poniesienia nakładów na jego modernizację, co też uczyniła. Widzi to każdy, kto pamięta obskurne budy, zwisające na nich kable elektryczne (patrz foto), dziurawe chodniki i parkingi w błocie. Tak było za czasów „Canpolu”, który nie inwestował, a jedynie czerpał przez dwadzieścia kilka lat zyski z dzierżawy stanowisk na zdewastowanym targowisku.

Trochę historii…

19 listopada 1991 ówczesny burmistrz Cedyni Leszek Chwat wydzierżawił spółce „Canpol” na 10 lat nieruchomości rolne z przeznaczeniem na targowisko, a dopiero 26 maja 1992 r. ukazało się ogłoszenia Zarządu Gminy i Miasta Cedynia o... przetargu na prowadzenie targowiska gminnego w Osinowie. Już wówczas takie cuda się tam działy…

Przypomnę, że budowa targowiska szła pełną parą, mimo nakazu jej wstrzymania przez nadzór budowlany. 4 lipca 1992 r. Chwat i jego zastępca - spośród kilku ofert - wybrał jednogłośnie ofertę „Canpolu”, której wydzierżawił na 5 lat plac targowy w Osinowie. Jako ciekawostkę dodam, że doradcą Chwata, który to tolerował, był obecny szef celników i wiceminister finansów Jacek Kapica, ale jakoś w swoim życiorysie tym fragmentem życiorysu się nie chwali...

4 sierpnia 1992 r. podpisano umowę pomiędzy spółką a gminą, w której można przeczytać, że 52 procent zysków płynąć będzie do kasy gminy, a 48 procent dla spółki (teoria, bo było inaczej). Ta w ramach zobowiązań miała wybudować przejście graniczne przy moście w Osinowie Dolnym. Uczyniła to, ale inwestycja była jedną wielką lipą i wojewoda musiał za pieniądze podatników budowę dokończyć. Pochłonęło to miliony, ale „Canpol” był nadal dzierżawcą targowiska, chociaż był powód do zerwania umowy, ale  ówczesne władze gminy przedłużały umowy.

Tyle tylko, że tego obecna pani burmistrz nie pamięta lub też nie chce o tym pamiętać. Teraz nagle zauważyła, że ABJ nie inwestuje i nie modernizuje targowiska, co nie jest prawdą. Bo jak spółka miała inwestować, skoro co chwila nawiedzały ją kontrole i wstrzymywały roboty.
Wystarczy spacer po obu targowiskach, by zobaczyć kto inwestuje. Gołym okiem widać, że ABJ, a nie „Canpol”. Ten się do tego nie pali i przez wiele lat jakoś nie przeszkadzało szefom gminy, że ten co nie sieje i orze - zbiera plony. I to jakie! Bo przecież interes jest czysty i nie trzeba do niego dokładać. Każdy z kilkuset dzierżawców płaci co miesiąc czynsz i handluje w swoich prawie 25-letnich budach, które nadają się do wymiany, ale po co inwestować? Niemieccy goście za wjazd na parking płacą jedno euro, ale kasy fiskalna tego nie rejestruje, bo jej nie ma. Goście otrzymują kwitek i koniec.

Przez lata na targowisku stał nielegalny lokal gastronomiczny. Poprzedni burmistrz Adam Zarzycki żądał jego przeniesienia, ale wszelkie monity rozbijały się o urzędników starostwa i nadzoru budowlanego. Tam jakoś łamania prawa nie widziano i do dziś w wielu przypadkach nie widzą, jak chociażby sex-shopu przy przejściu granicznym (do sprawy powrócimy).

Kontrole były natomiast na targowisku ABJ, gdzie pojawiali się wszyscy, którzy mogli tylko spółce zaszkodzić i wstrzymać działalność. Tam dostrzegano nawet najdrobniejsze usterki czy też uchybienia, jakich na „Canpolu” było wiele.

Dzierżawa bez przetargu

Burmistrz Kotowicz działa nieco wbrew logice. W połowie czerwca br. wypowiada spółce umowę, potem podsuwa kupcom z targowiska ABJ nowe umowy do podpisania: najpierw na trzy miesiące, potem na trzy lata, a następnie na czas nieokreślony. Kupcy odmówili ich podpisania. Namawiał ich do tego sam przewodniczący Rady Miasta Cedynia Krzysztof Nowak, który zanim został radnym, sprzedawał papierosy na stacji benzynowej „Canpolu”. Wszyscy o tym wiedzą.

6 lipca br. burmistrz Kotowicz śle do spółki oświadczenie o wypowiedzeniu umowy i nakazuje jej przekazanie targowiska gminie. Tyle tylko, że dopiero tydzień później odbywa się posiedzenie Rady Miasta, na którym radni mieli przegłosować punkt o „wyrażeniu zgody burmistrzowi na wydzierżawienie, w DRODZE BEZPRZETARGOWEJ na czas nieoznaczony targowiska”. Radni oczywiście uchwałę przegłosowali, gdyż obecna burmistrz ma w niej większość. Nieco wcześniej Kotowicz mówiła, że targowisko poprowadzi gmina, a teraz nagle zmieniła zdanie.

- Targowisko chce znowu przejąć „Canpol”, który w końcu lansował burmistrz w wyborach podobnie, jak wielu innych radnych - mówią kupcy z ABJ.

Sąd: gmina łamie prawo!

30 lipca Sąd Okręgowy VIII Wydział Gospodarczy wydał postanowienie o zakazaniu gminie Cedynia zawierania jakichkolwiek umów w sprawie wynajmu, najmu, dzierżawy i użyczenia stanowisk na targowisku. Sąd zakazał gminie (czytaj: burmistrz Kotowicz) „wykonywanie jakichkolwiek czynności, których skutkiem byłoby uniemożliwianie spółce ABJ prowadzenia działalności”. W przypadku gdyby burmistrz nie zastosowałoby się do postanowienia, to za każdy przypadek złamania prawa gmina zapłaci 20 tys. zł. Nie będą cytował 8-stronicowego uzasadnienia wyroku, które jest druzgocące dla burmistrz, gminy i jej prawników. Dlatego też na stronach internetowych Cedyni nie ma o tym ani słowa.

- Burmistrz chciała spłacić długi wyborcze i się nie udało, ale co będzie jutro? Zaczną się kolejne kontrole i szukanie dziury w całym, byleby tylko rzucać kłody pod nogi spółce, która zainwestowała już w targowisko prawie 2 mln zł - mówią kupcy. Wiadomo, że w takich warunkach modernizacja targowiska będzie się ślimaczyła, ale widocznie o to chodzi, by był pretekst do zerwania umowy.

Biedny… jak szef „Canpolu”

Dyrektorem „Canpolu” - spółka jawna Zofia Chańska, jest Tomasz Siergiej (jej zięć) - członek zarządu powiatu gryfińskiego i jednocześnie działacz PO. Zgodnie z ustawą o samorządzie ma obowiązek składać co roku oświadczenie majątkowe, które jest dostępne na stronach internetowych i jest jawne. 22 kwietnia br. w swoim oświadczeniu w rubryce „środki pieniężne zgromadzone w walucie polskiej” - wpisał „nie dotyczy”. Podobnie jak w walucie obcej. W rubryce „zarządzam działalnością gospodarczą lub jestem jej przedstawicielem” także czytamy „nie dotyczy”. Wartość swojego domu w Żelichowie (220 m. kw) wycenił na jedynie 250 tys. zł. Każdy kto go widział wie, że to nie dom a pałacyk. T. Siergiej jest także od 1998 r. członkiem zarządu spółki EUCO w Osinowie Dolnym, ale z tego tytułu nie uzyskał ani grosza. Jeździ mercedesem, ale w oświadczeniu majątkowym stwierdził, że porusza się 9-letnim samochodem ciężarowym renault master. „Powyższe oświadczenie składam świadomy, iż na podstawie art.233 §1 Kodeksu karnego za podanie nieprawdy lub zatajenie prawdy grozi kara pozbawienia wolności” - podpisał się pod oświadczeniem (kara pozbawienia wolności do lat 3).

* * *

Dyrektor targowiska publicznie oświadcza, że nie ma żadnego majątku i jeździ dostawczakiem. Za podobne postępowanie stracił tekę ministra Sławomir Nowak (PO), który zapomniał, że ma zegarek o wartości 20 tys. zł. Stanął za to przed sądem. Teraz kolejny działacz PO kpi sobie z prawa i nie podaje swojego majątku, no chyba, że przez 25 lat prowadzenia targowisko złotówki się nie dorobił i teraz chce przy pomocy władz Cedyni przejąć targowisko, które miał w przeszłości, ale nie inwestował w nie, czego przewodniczący Rady Miasta nie dostrzega (ale przecież on sprzedawał u Siergieja papierosy). Notabene to jego oświadczenie majątkowe jest dość ciekawą lekturą. Warte jest naprawdę dogłębnej analizy... I do tego burmistrz Cedyni jakoś nie widzi, że łamie podpisane przez poprzednika umowy, nagina prawa i działa w źle pojętym interesie. Na szczęście sąd jej o tym przypomniał, ale co będzie jutro…?

Tekst i fot.: Mirosław KWIATKOWSKI

Na zdjęciach:

Na stronie głównej: Tak wyglądało targowisko „Canpolu”. Na barakach zwisały kable elektryczne, ale jakoś nadzór budowlany i strażacy tego nie dostrzegali.

Poniżej z lewej: Targowisko ABJ ma m.in. nowe parkingi.

Poniżej z prawej: Już 20 lat „Canpol” buduje w Osinowie hotel.

***

Kurier Szczeciński Sp. z o.o., Mirosław Kwiatkowski oraz Tomasz Kowalczyk przepraszają Pana Tomasza Siergieja za opublikowanie na stronie internetowej www.24kurier.pl artykułu „Burmistrz Cedyni łamie prawo”, sugerującego złożenie przez Pana Tomasza Siergieja zawierającego nieprawdę oświadczenia majątkowego oraz tego, że Pan Tomasz Siergiej chce przy pomocy władz Cedyni przejąć targowisko w Osinowie Dolnym,

Mirosław Kwiatkowski,

Tomasz Kowalczyk,

Kurier Szczeciński Sp. z o.o.

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Berlinczyk
2016-03-07 22:52:08
Wjechałem ostatnio do miasta Cedyni i wrażenienia miałem piorunujace. To najgorsze miasteczko jakie widziałem w całej Polsce. TAM NIE MA GOSPODARZA...tam w na urzędzie siedzą sami złodzieje i do tego głupi. Bo jakby byli mądrzy to te lenie wzięłyby się do roboty aby otrzymać dopłaty ściągnąć turystów, wspierać firmy które rozwinęłyby produkcję na eksport do Niemiec, które przecież leżą 1km dalej.... Wywalić całe władze miasta i sprowadzić fachowca Z ZEWNĄTRZ bez lokalnych spowinowaceń ale za to z silnym poparciem w Warszawie, najlepiej w Polciji i ABW aby nie bali się dobrać do malwersantów.
bezrzeczak
2015-08-18 08:19:47
A domek na Bezrzeczu to do kogo należy panie biedny dyrektorze? Sąsiad.
Obcy
2015-08-16 20:25:49
Ten Pan Roger to oszczędza na tapetach i używa artykułów Kwiatkowskiego do upiększenia swojego mieszkania. A że przy okazji uczy się ich na pamięć to dobrze o nim świadczy - ma potencjał intelektualny. Jak się Kwiatkowski rozpisze to powierzchni do wyklejania zabraknie. Pozdro Panie Roger.
do rogera
2015-08-16 16:38:21
Facet, to to chyba wszystkie teksty Kwiatka masz powieszone nad łóżkiem. To jest psychopatia
roger
2015-08-16 14:15:01
oczywiście Mirek to sie tylko zna na balazsu, burmistrz Cedyni i swoim prezesie spółdzielni mieszkaniowej i o Januszku z sandry. o niczym innym nie umie pisać. ubożuchne to dziennikarstwo...
Wawrzek
2015-08-16 09:42:02
Czyli co? Jak się nie da to się nie da?
handlowiec
2015-08-16 09:40:03
Przecież Siergiej kpi sobie z ludz,i bo jeździ także nie tylko mercem, ale też terenowym subaru. Dlaczego nie podaje ile ma szmalu na koncie? Nie ma, po 25 latach posiadania targowicha i kasowaniu od nas czynszu? Może w końcu prokurator w Grafinie zajmie się tą sprawą!!!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA