Kazimierz Wielki strzelał z armat
W Stołpie k/Chełmna Lubelskiego znaleziono niedawno 3 kamienne kule armatnie pochodzące z I połowy XIV wieku. Znaleziskiem zainteresowali się lubelscy naukowcy, którzy doszli do przekonania, że posługiwano się nimi za czasów Kazimierza Wielkiego. Jest to w pewnym stopniu rewelacja naukowa, a zarazem pierwszy realny dowód posiadania artylerii przez tego króla.
„Kurier Szczeciński” z 30 listopada 1961 roku
Od nici do zasłon w „Polskim lnie”
Przy pl. Żołnierza otwarty został sklep, jakiego w Szczecinie jeszcze nie mieliśmy. Dolnośląskie Zakłady Przemysłu Lniarskiego „Orzeł” w Myślakowicach uruchomiły sklep branżowy „Polski len”, skupiający wyroby lniarskie wszystkich polskich fabryk tego typu. Można tam zatem nabyć m.in. cieszące się ogromnym powodzeniem za granicą, zwłaszcza w Paryżu, materiały sukienkowe, nowoczesne zasłony, a także nici, szpagaty, worki lniane.
„Polski len” jest dziesiątą tego typu placówką w kraju.
„Kurier Szczeciński” z 2 grudnia 1961 roku
Jerzy Kawalerowicz przeniesie na ekran „Faraona”
Warszawa PAP. Drugie klasyczne dzieło naszej literatury doczeka się wkrótce ekranizacji. Po „Krzyżakach” filmowcy biorą na warsztat „Faraona”. W naczelnym Zarządzie Kinematografii zaakceptowany został ostatnio scenariusz oparty na tej znanej powieści Bolesława Prusa. Film ma być realizowany w zespole „Kadr” a jego reżyserię obejmie Jerzy Kawalerowicz.
Przewiduje się, że poważna część tego 2-seryjnego filmu nakręcona zostanie w plenerach przypominających krajobraz egipski, a więc poza granicami naszego kraju. Współudziałem w realizacji „Faraona” interesują się producenci francuscy.
„Kurier Szczeciński” z 2 grudnia 1961 roku
Ja też chcę pływać!
Szczecin posiada jedną krytą pływalnię, która w okresie zimy dla przeciętnego śmiertelnika jest niedostępna. Eksploatują ją wyłącznie kluby sportowe. Rozumiemy, że stowarzyszenia sportowe mają pierwszeństwo, ale czyżby nie można choć jeden dzień w tygodniu przeznaczyć pływalnię dla sportowców niezrzeszonych? Ci przecież też chcą pływać.
„Kurier Szczeciński” z 6 grudnia 1961 roku
A to wstyd!
Wynikiem tegorocznej akcji sanitarno-porządkowej było m.in. ogólne stwierdzenie, że mieszkańcy Gryfina nie poświęcają należytej uwagi estetyce najbliższego otoczenia swych domów, czystości klatek schodowych itp. Prawie zupełnie nie interesują się tymi sprawami komitety blokowe.
Za niechlujstwo i nieporządki w domach i na podwórkach ukarano mandatami około 40 lokatorów.
Może więc komitety blokowe zabiorą się już teraz do organizowania np. konkursu na najlepiej utrzymaną kamienicę i skłonią ojców miasta do ufundowania pięknych, pożytecznych nagród dla zdobywców pierwszych miejsc.
„Kurier Szczeciński” z 10 grudnia 1961 roku
